Statkiem PJN między Charybdą PO a Scyllą PiS

Nie wiem, czy członkom rządu należy się Trybunał Stanu za zaniedbania w sprawie katastrofy smoleńskiej. Po prostu nie wiem. Ale wiem, że należy się PO jakiś 10-procentowy spadek w notowaniach społecznych. Też Państwo tak uważacie? No to super.

Ale na kogo miałby te głosy przepłynąć? Na PiS? Politycy tej partii zrobili ja zwykle wszystko, by zniechęcić do siebie potencjalnych wyborców z PO. PiS zachowało się jak zawsze, czyli przegrzało, krzyczało o trzy tony za wysoko, przesadzało i wrzeszczało. Najpierw słodka Beata Kempa powiedziała, że MAK swoim raportem "strzelił gen. Błasikowi w tył głowy". Bardziej obrazowo już nie można było? Potem niezawodna Anna Fotyga, mistrzyni dyplomatycznego języka i takichż manier, stwierdziła, że ktoś "napluł nam w pysk". Jestem przekonany, że Polacy nie mają pysków. Co więcej, nawet ja i Pani Minister nie mamy pysków. Więc komu napluto w pysk? Po co to wulgarne sformułowanie? Nie można się było troszkę powstrzymać?

Marcin Dubieniecki już wskazał 3 powody, dla których Rosjanie chcieli zabić Prezydenta. Dla niego teza o zamachu jest coraz bardziej prawdopodobna.

Wczoraj Antoni Macierewicz dopełnił dzieła i stwierdził, że politycy PO to przykład niespotykanego w historii Polski zaprzaństwa i współdziałania przeciwko swojemu narodowi. Macierewicz jest historykiem z wykształcenia i chyba słyszał w czasie swoich studiów o szmalcownikach, volksdojczach, agentów UB i SB, członkach KPP, zdrajcach i płatnych pachołkach wszystkich wywiadów Rosji, Prus czy innych mocarstw. I naprawdę uważa, że Tusk, Klich czy Miller są od nich gorsi?

Ja tak nie uważam. Ja uważam, że są totalnymi nieudacznikami, łamagami i nieprofesjonalistami, ale za zdrajców ich nie uważam. Nie uważam, że Polska nie znała jeszcze takich zaprzańców i kłamców.

Ale ta sprawa w badaniach opinii publicznej nie skończy się jak zwykle, czyli chwilowym tąpnięciem notowań PO a potem potulnym powrotem wyborców do partii Tuska.  Bo pojawił się PJN i wyborcy nie są juz skazani na głosowanie wciąż na nieudaczników z PO lub na ludzi pokroju Macierewicza. Oby tak było. Bo rację w tej materii mają politycy PJN - zaniedbania rządu są katastrofalne i jego członkowie muszą być za to ukarani, ale nie są zdrajcami i zaprzańcami narodowymi. Katastrofę należy wyjaśnić i to dogłębnie, ale bez wzajemnego oskarżania się o najgorsze zdrady i knowania. Między Charybdą niekompetencji PO a Scyllą szaleństwa PiS da się przepłynąć bezpiecznie. Statkiem o nazwie PJN. Zachęcam do zaokrętowania się!

 

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych