Z ekspertyzy Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji wynika, że „czterokrotne odgłosy strzałów są słyszalne na filmie znanym pod potocznym tytułem: Samolot płonie".
Z informacji do których dotarli dziennikarze „Naszego Dziennika" wynika, że ponowna analiza filmu nagranego telefonem komórkowym kilka chwil po katastrofie smoleńskiej, zakwestionowała ustalenia ABW.
Okazuje się, że w filmie nie pada ani jedno słowo wypowiedziane w języku polskim, a wszystkie słowa, które są słyszalne były wypowiadane w języku rosyjskim.
Z ekspertyzy wynika także, że treść rozmów zarejestrowanych na filmie nie wskazuje, że mogłyby one odnosić się do innych zdarzeń, niż te, które zaistniały bezpośrednio po katastrofie smoleńskiej.
Eksperci z KGP zapewniają, że film nie był montowany i nie ma w nim śladów ingerencji w ciągłość zapisu.
Okazuje się, że słyszalne na nagraniu dźwięki zdaniem policyjnych ekspertów mogą rzeczywiście być hukiem wystrzałów.
W treści tych nagrań czterokrotnie słyszalne są odgłosy przypominające wystrzały, wybuchy. (...) W tej chwili nie potrafię powiedzieć, jakie są plany prokuratora co do tej opinii – mówi płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
Były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Bogdan Święczkowski jest zdania, że należy przeprowadzić dodatkowe analizy nagrania i postarać się znaleźć odpowiedź na pytanie, jaki był rodzaj wystrzałów lub wybuchów zarejestrowanych na filmie.
Muszą być przeprowadzone dalsze badania. Na pewno zleciłbym je w celu ustalenia, jaki był to rodzaj wystrzałów lub wybuchów. Trzeba w tej materii przeprowadzić kilka eksperymentów procesowych, które pokażą, czy można mówić o wybuchającej amunicji, czy o strzałach z broni palnej – tłumaczy były szef ABW.
Ponadto Bogdan Święczkowski wyjaśnia, że każdy wystrzał z danego typu broni wydaje charakterystyczny odgłos w odpowiednich warunkach i właśnie pod tym kątem powinny zostać przeprowadzone dodatkowe badania filmu.
Okazuje się także, że wystrzał z pistoletu ma inny odgłos niż na przykład nabój tego samego kalibru wrzucony w ognisko. Były funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu potwierdza, że eksperci zajmujący się bronią bez problemu są w stanie stwierdzić, czy dany odgłos jest głuchym dźwiękiem wydobywającym się z lufy po wystrzale, czy jest to odgłos wybuchającej amunicji.
Pułkownik Zbigniew Rzepa oświadczył wczoraj, że decyzja o tym, czy treść ekspertyzy Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji zostanie upubliczniona czy nie, zależy od decyzji prokuratora prowadzącego śledztwo. Jednocześnie rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej zapewnił, że z ekspertyzą będą mogły zapoznać się rodziny ofiar katastrofy.
Źródło: Nasz Dziennik
pedro
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/109380-odglosy-na-slynnym-filmie-z-katastrofy-smolenskiej-to-jednak-strzaly
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.