Alkohol w smoleńskiej tragedii. Przed Anodiną wrzucał to Palikot

Rys. Rafał Zawistowski, "SAMOLOT"
Rys. Rafał Zawistowski, "SAMOLOT"

Sprawność z jaką rosyjska propaganda użyła w raporcie MAK i wrzuciła w międzynarodowy obieg medialny stereotyp Polak-pijak nie daje mi spokoju. I nie chodzi tylko o działanie Pani Anodiny (według Zbigniewa Hołdysa dzielna kobieta, która "chciała zakończyć narastające spekulacje" i "pokazać ich autorom gest Kozakiewicza"...).

Bo przecież wcześniej tezy o alkoholu na pokładzie serwował polskiej opinii publicznej, tyle, że dotyczące śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, niejaki Palikot. W tym wypadku badanie wykonane w Polsce, obaliło te kłamstwa. W przypadku generała Błasika - nikt takich badań nie zlecił i MAK powiedział co chciał.

Precyzyjnie więc biorąc spokoju nie daje mi pytanie o siłę rosyjskich wpływów w  polskiej debacie posmoleńskiej. O drogi jakimi pewne tezy wrzucane są do obiegu medialnego. O powiązania niektórych osób.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych