Jarosław Kaczyński: odrzucamy sprawozdanie
„Polityka Donalda Tuska w sprawie katastrofy smoleńskiej poniosła bardzo dotkliwą porażkę" - powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej, która odbyła się dziś w siedzibie PiS, przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie.
„Donald Tusk miał już dwie szanse na to, aby coś zmienić, oddać Polsce pewną przysługę" - twierdzi prezes PiS.
Pierwsza: gdyby zareagował na raport MAK-u już wczoraj, przez co zniesławiająca Polskę kampania, mogła być przynajmniej zrównoważona wypowiedziami premiera.
„Być może wiele artykułów by się dziś w ogóle nie ukazało" - powiedział.
Drugą szansę miał dziś: "Donald Tusk mógł uczynić coś, co by wyszło poza dotychczasową rutynę – nic takiego nie zrobił".
„Mamy jedną Polskę, powinniśmy robić wszystko, aby prawda została ujawniona a kampania atakująca Polskę zakończona" – przekonywał Kaczyński.
Taką szansą, zdaniem prezesa, jest uchwała Sejmu odrzucająca raport.
Jarosław Kaczyński podkreślił również fakt, iż MAK „nie spełnia standardów instytucji, która mogłaby oceniać katastrofy lotnicze w sposób obiektywny". Mowa tu o rozporządzeniu komisji UE z zeszłego roku. W dokumencie tym jest napisane, że jedna komisja nie może przeprowadzać procedur zmierzających m.in. do dopuszczania samolotów do lotu i jednocześnie oceniać katastrofy. Jest tak natomiast w przypadku MAK-u.
Prezes PiS-u przypomniał, że według MAK-u tragiczny lot miał charakter jednorazowego lotu pasażerskiego.
„Według konwencji chicagowskiej takie loty są lotami czarterowymi. Lot TU 154M nie był lotem czarterowym, a wojskowym" - podkreślił. „Z punktu widzenia interesów Rosji takie twierdzenie jest bardzo istotne, ale nie ma podstaw, żeby je przyjąć".
Zdaniem prezesa PiS nie ma żadnych dowodów na to, jakoby generał Błasik był pod wpływem alkoholu.
„Jego ciało zostało zidentyfikowane po 11 dniach, co samo przez się utrudnia stwierdzenie, że w ciele był alkohol (...) po drugie: żadnej dokumentacji w tej sprawie pomimo polskich żądań, nie dostarczono".
„Nieprawdą było również to" – kontynuował Kaczyński – „że piloci nie otrzymali zgody na lądowanie. Samolot zszedł na wysokość 100 m, schodził niżej; komenda widnokrąg nie padła. Padła niemalże w momencie katastrofy".
„W tym wszystkim chodzi wyłącznie o interesy Rosji" – konkluduje Kaczyński. Przypomniał, że dziś minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Łagrow, złożył zdumiewające oświadczenie pokazujące, że MAK nie jest obiektywny.
„Odrzucamy sprawozdanie, jako całkowicie niewiarygodne począwszy od niewiarygodności organów przeprowadzających postępowanie a skończywszy na poszczególnych faktach, w oczywisty sposób nieudowodnionych i nieprawdziwych (...) Potrzebne jest nadzwyczajne posiedzenie sejmu i aklamacyjne odrzucenie raportu przedstawionego przez MAK"– zakończył Jarosław Kaczyński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/109255-jaroslaw-kaczynski-gdyby-donald-tusk-zareagowal-na-raport-mak-dzien-wczesniej-oslabilby-kampanie-znieslawiajaca-polske