Minister Fotyga i jej genialna pamięć oraz takaż czujność

Wczoraj, na oficjalnych stronach internetowych największej partii opozycyjnej, znalazł się taki oto ważny dokument:

"Oświadczenie Anny Fotygi na temat wypowiedzi Marka Migalskiego

21 sierpnia 2008 roku, Marek Migalski jeszcze jako politolog w Poranku TVN24 mówił na mój temat, że byłam jedną z nielicznych osób mogących wesprzeć prezydencką politykę zagraniczną. Twierdził wówczas, że to jeszcze nie koniec mojej przygody z polityką: „Fotyga wróci jako cichy doradca lub jako ważny funkcjonariusz państwowy w tej kadencji lub po wygranych przez PiS wyborach".

Jako polityk Marek Migalski prezentuje zupełnie inne opinie. Jest chodzącą ilustracją sentencji Wałęsy: „Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Teraz Marek Migalski dyskredytuje mnie metodą klasyczną - jest po prostu zła, nie lepsza od Sikorskiego. Pan Migalski jest politykiem na zawołanie. Na zawołanie Płatformy Obywatelskiej."

Wstrząśnięty  tym doniosłym faktem, oświadczam:

1. Nie wiem, co robiłem 21 sierpnia 2008 roku rano, więc wypada mi uwierzyć na słowo w dobrą pamięć Pani Anny Fotygi i uznać, iż fakt taki miał miejsce i padły z moich ust te słowa. Jednocześnie apeluję do Pani Minister o przypomnienie mi, co robiłem dwa dni później na imprezie u Mariana w Krzanowicach, bo mało z tego pamiętam i chętnie skorzystam z doskonałej pamięci Pani Anny.

2. Potwierdzam i dziś, że Pani minister była "jedną z nielicznych osób mogących wesprzeć prezydencką politykę zagraniczną." Z naciskiem na nielicznych. Za co chwała Pani Minister.

3. Potwierdzam, że mogłem powiedzieć, że 21 sierpnia nie nastąpił koniec przygody Pani Minister z polityką. Położyłbym jednak obecnie nacisk na słowo "przygoda", bo zaiste Pani Anna wydaje się w polityce odgrywać rolę szczęśliwego i zadowolonego z podróży turysty.

4. Nie myliłem się, twierdząc, że "Fotyga wróci jako cichy doradca lub jako ważny funkcjonariusz państwowy w tej kadencji lub po wygranych przez PiS wyborach". Okazało się, że reinkarnacja Pani Anny nastąpiła w postaci jednak cichego doradcy, niźli jako ważnego funkcjonariusza państwowego. Nie dziwi mnie zresztą fakt, że wybrała tę pierwszą formę objawienia się nam po latach. Choć może nie nazbyt udatnie określiłem jej rolę jako doradcy cichego - fakt, że komentuje Ona moje wpisy internetowe na oficjalnej stronie PiS czyni z niej raczej doradcę aż nazbyt głośnego.

5. Z żalem konstatuję, że do tej pory nie wiedziałem, że sentencja: "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" jest autorstwa Lecha Wałęsy. To jeszcze bardzie wzmacnia we mnie podziw dla tego europejskiego mędrca.

6. Z radością przyjmuję, że jestem ilustracją chodzącą. To lepsze, niż bycie ilustracją milczącą, tańczącą, a zwłaszcza pełzającą.

7. Z żalem przyjmuję fakt, że nie wiedziałem, że napisanie, iż Pani Minister nie jest lepsza, niż Pan Radosław Sikorski, jest dyskredytacją "klasyczną". To zupełnie nowa definicja klasycyzmu - nie znałem jej. Muszę obecnie odnowić moją znajomość Platona i Arystotelesa. Mam nadzieję, że wspomagać mnie w tym będzie Pan Profesor Przewodniczący Ryszard Legutko. Może jakoś razem damy radę zrewidować pojęcie "klasycyzmu".

8. Nie jestem politykiem na zawołanie. Zwłaszcza na zawołanie: " do nogi!". Zwłaszcza na zawołanie: "Bierz!"

9. Nie jestem także na zawołanie "Płatformy Obywatelskiej", choć rozumiem, że są politycy, którzy nie potrafią funkcjonować inaczej, niż jako posłuszni wykonawcy poleceń swojego Pana.

10. Żałuję, że nie wiedziałem, że istnieje partia o nazwie "Płatforma Obywatelska". Jeśli miałaby coś wspólnego w Płatonowem, to może nawet rozważyłbym wstąpienie do niej.

Na koniec chciałbym raz jeszcze podziękować Pani Minister za ten ważny głos w sprawach polityki zagranicznej, pogratulować świetnej pamięci oraz ciekawego hobby polegającego na kolekcjonowaniu komentarzy na swój temat (nawet tych sprzed ponad dwóch lat) oraz życzyć sukcesów z życiu osobistym oraz, zwłaszcza, zawodowym. Takich dyplomatów nam potrzeba, na takich ministrów spraw zagranicznych czeka Polska!

Bruksela, 12 stycznia 2011 roku.

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych