Hella czeka z rozmarzeniem na owoce tego związku.
Co za ulga J. Pan Janusz już nie będzie osamotniony, nie będzie już (co daj mu panie Boże) kiwał się przed siedzibami biskupów niczym wyrzucona przez bezwzględną PO-macochę osierocona mała dzidzia. Wesprze go nie kto inny, ale Piotr Tymochowicz - Polska!!!!!
Jakże pięknie się dobrali dwaj panowie, jak dwa okruchy z potłuczonej, jednej butelki w kupie szkła. Jak dwa zardzewiałe wraki okrętów podwodnych z minionej już wojny na jakimś dnie. Taka para może konkurować tylko z innym męskim wspaniałym duetem, gdyby się zawiązał – mianowicie duetem Ibisz - Kamel. Ciekawy były wynik plebiscytu popularności w jakimś dupelku.pl albo mixe-48 lub na portalu lakierek.com. To by była rozgrywka. Pewnie Polska pękłaby znowu na dwie części. Tym razem nie do sklejenia. Sorki, sorki, sorki.
Pan Tymochowicz to nie byle jaki partner. ON wie jak masy wzruszać piękną, solariową opalenizną i czystymi butami idola i takie tam inne sztuczki na beszczelniaka zna. Nazwisko idola idzie już w niepamięć, ale dla fanów historii trzeba wspomnieć.
To ten pan, który obiecał i dotrzymał słowa, że w Sejmie Wersalu nie będzie. No i nie ma. Skuteczny polityk - teraz może już spokojnie Łukaszenkę na Białorusin wspierać.
Pan Palikot też już nam nieźle pokazał i powiedział. Jak teraz sam siebie przeskoczy? Pomoże mu pan Piotr. Drżyj Ostachowicz - Mecha Godzilla wraca, to idzie Tymochowicz (z Palikotem przy piersi). Pan Igor Ostapowicz to autor największych PR- sukcesów Donalda Tuska – choć podobno trochę już mniej świeży. A to będzie pojedynek na chwyty, na miny, na slogany! Aj, ajaj, ajajaja !!!
Ale co biedny pan Piotr wymyśli – grzecznego, miłego Palikota? Najmilejszy jest przecież pan premier. Jego się nie przebije. Jeszcze bardziej rozrabiającego pana Janusza? A może jakieś nowe eventy, coś wcieleniowego: może zamiast przynosić świński łeb do studia sam się da poćwiartować na oczach widzów – sztuka magika, a może obaj panowie Palikot i Tymochowicz wezmą ślub? Pan Janusz pokazywał się w koszulce z napisem „Jestem Gejem". Teraz wystarczy, że pan Piotr zrobił coming out i czekamy na weselicho.
Jak długo potrwa ta współpraca? Kto to może przewidzieć? Wszak obaj to piękne narcyze, w pełni dojrzali egotycy, mocno uzależnieni od widowni kabotyni. Czy dwa grzyby w jednej misce barszczu przemienią barszcz w szampana?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/109192-hella-17-jest-zachwycona-nowa-para-celebrytow-pan-piotr-tymochowicz-zwiazal-sie-wspolpraca-z-panem-januszem-palikotem