Joanna Miziołek: Z nowym rokiem wiewiórki SLD zapowiadają przełomowe zmiany. Będą jakieś czystki?
Nie będzie żadnych czystek. Będzie odbudowa naszej pozycji, ale nie chcemy tracić naszej wartościowych ludzi. Bo przy wyborach prezydenckich i samorządowych teraz pojawiły się nowe środowiska. A my wykreowaliśmy z nich wiele liderów i liderek. Mamy kompetentnych, przygotowanych młodych ludzi z doświadczeniem w samorządzie, którzy znajdą się na listach. To będzie pokazanie nowej oferty jeśli chodzi o ludzi, ale będą też nowe pomysł i nowy program.
To kto w takim razie na listach wyborczych się nie znajdzie? Nie są przecież z gumy, nie rozciągną się?
Mamy czterdzieści jeden okręgów wyborczych do Sejmu i sto okręgów senackich, bo w środę przegłosowaliśmy nową ustawę. To jest bardzo dużo miejsca dla bardzo wielu osób.
Na ile procent liczy pan przewodniczący w wyborach?
Nigdy przed wyborami nie stawiam sobie poprzeczek. Ale będzie ponad 15 procent.
Co będzie tematem przewodnim w czasie tej kampanii?
Będzie kilka najważniejszych tematów. Po pierwsze gospodarka, po drugie polityka społeczna, po trzecie służba zdrowia, po czwarte rolnictwo. W tym obszarach będziemy bardzo aktywni teraz.
A co z wojną religijną, jaką rozpoczęliście jeszcze w czasie wakacji? Będzie ciąg dalszy?
Nikt nie prowadził wojny.
Skoro sformułowanie się panu nie podobało, to zapytam inaczej, co ze świeckim państwem?
Konsekwentnie będziemy realizować te postulaty. Ustawa o likwidacji funduszu kościelnego niebawem w Sejmie.
Ale były też inne postulaty. Zamierzaliście usuwać lekcję religii ze szkół i zakazać wieszania krzyży w miejscach publicznych.
Ja nie jestem osobą, która będzie chodziła po nocy i ściągała krzyże. Uważam, że religia powinna być poza szkołą, bo to jest lepsze dla ucznia. Dzisiaj oczywiście nie mamy na to wpływu, ale ten postulat jest nadal aktualny.
SLD od dawna apeluje aby Kościół nie ingerował w sprawy państwowe. Byliście przeciwni ustanowieniu święta Trzech Króli dniem wolnym, ale teraz wychodzicie z pomysłem by zamiast 6 stycznia wolna była Wigilia. Sami mieszacie sprawy religijne z państwowymi.
Kiedy na początku dyskutowaliśmy o dniu wolnym w święto Trzech Króli nasz pomysł był następujący, aby możliwość na żądanie osoby zamiast 6 grudnia jest dzień wolny. Dlatego, że w Polsce bardzo wiele osób jest wyznania rzymsko-katolickiego, ale bardzo dużo jest też innych wyznań i główne święta wypadają w różnym okresie czasu. Ale nie udało się. Nasz pomysł przepadł, ale zrodził się nowy uzgodniony ze związkami zawodowymi, aby ten najważniejszy dzień w roku jakim dla wszystkich Polsków, często niezależnie od wyznania jest Wigilia była dniem wolnym.
Inny pomysł SLD odwołania ministra infrastruktury przepadł. Premier pokazał, że pozycja może głośno krzyczeć, ale i tak nikt jej nie słucha. Czuje pan, że przegrał?
Wydarzyła się bardzo ważna rzecz. Po raz pierwszy w bardzo dokładny sposób, konkretnie i precyzyjnie zostały obnażone błędy w rządzeniu. Było widać na tej debacie zdenerwowani samego premiera, ale też wielu posłów i posłankę Platformy Obywatelskiej. Pokazaliśmy nie tylko nieróbstwo, czy brak zarządzania ale też kolesiostwo jakie uprawia minister Grabarczyk. To pokazało jak źle rządzi PO, prze taki mały lufcik, jedno ministerstwo zobaczyliśmy jak często byliśmy wprowadzani w błąd. Bo premier odnosząc się do posła Szczepańskiego nie odniósł się do ani jednego argumentu jaki przedstawił. Uznał, że najlepszą obroną jest atak. W końcu Tuska z Sejmu wyniosą ludzie.
SLD przez kilka tygodni punktował rząd za zamieszanie na kolei. A co się dzieje z drugą partią opozycyjną? Ma pan jakieś wieści z PiS?
Nie mam. PiS stał się partią przeszłości i Smoleńska.
A Jarosław Kaczyński jest...?
Politykiem przeszłości. To co robi na pewno marginalizuje PiS i prowadzi do tego, że ta partia jest traktowana przez wyborców coraz mniej poważnie. Szczególnie, że powstanie PJN osłabiło PiS. Ale czy nowa formacja odegra jakąś ważniejszą rolę w polskiej polityce nie wiem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/109065-nasz-wywiad-napieralski-tuska-z-sejmu-wyniosa-ludzie-przez-jeden-lufcik-jedno-ministerstwo-pokazalismy-jak-zle-rzadzi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.