Nasz wywiad. Szukasz pomysłu na spędzenie Święta Trzech Króli? Przyjdź z rodziną i przyjaciółmi na Orszak Trzech Króli

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Orszak Trzech Króli w 2010 roku. Fot. Fundacja Orszak Trzech Króli
Orszak Trzech Króli w 2010 roku. Fot. Fundacja Orszak Trzech Króli

wPolityce.pl: Czym jest Orszak Trzech Króli?

Piotr Wysocki, Fundacja Orszak Trzech Króli organizująca Orszak: Odpowiadając najprościej - to po prostu chrześcijaństwo. A bardziej obrazowo: grupa ludzi, która uwierzyła, że niezwykłe dziecię urodziło się w Betlejem, z nadzieją poszła za blaskiem betlejemskiej gwiazdy, by na końcu znaleźć miłość. Robi to od dwóch tysięcy lat. A my to w Warszawie robimy od lat trzech.

 

Przebija w tych słowach poczucie, że chrześcijanie muszą się pokazać?

Chrześcijanie muszą sobie przypomnieć o tym, do czego są powołani - a więc o apostolstwie, głoszeniu Dobrej Nowiny nie tylko  kościołach i swoich domach, ale też na ulicach i na placach. Nie mogą wstydzić się swojego wyznania, które jest znakomitą propozycją dla tu i teraz, dla wszystkich ludzi. Także w trudnych czasach, także w epoce nowych wyzwań.

 

W tym roku po raz pierwszy po wojnie Święto Trzech Króli będzie wolne od pracy. Namawiacie, żeby się spotkać przed południem na Placu Zamkowym w Warszawie?

Tak, ale nie tylko w stolicy. Podobne orszaki idą we Wrocławiu i Poznaniu, w skromniejszej formie w Szczecinie i może także w Gdańsku. A więc nasza propozycja jest dużo szersza - namawiamy ludzi, żeby się organizowali, spotykali, śpiewali kolędy. Żeby byli ze sobą, robili coś razem, a nie każdy sobie. Żebyśmy spróbowali odbudować tkankę wspólnego, społecznego działania. Widzimy to w Warszawie, gdzie podczas orszaku odnajdują się  ludzie wcześniej się nie znający, zaczynają coś razem robić, powstają przyjaźnie i znajomości. To jest i chrześcijańskie, i obywatelskie.

 

Jak wygląda udział w orszaku w praktyce? Co trzeba przynieść, co trzeba zrobić wcześniej?

Nic. Wystarczy wyjść z domu ciepło ubranym, przyjść w Warszawie w czwartek na godzinę 11.30 na Plac Zamkowy pod kolumnę Zygmunta i przyłączyć się do orszaku Trzech Króli: Melchiora, Baltazara i Kacpra. I pójść z nami do stajenki betlejemskiej, w tym roku usytuowanej na Placu Piłsudskiego. A więc pójdziemy pięknym Traktem Królewskim. Wszystkim, którzy pozapominali niektóre kolędy dajemy śpiewniki, rozdajemy korony. Wystarczy przyjść.

 

To propozycja dla całych rodzin?

Tak, ale też dla ludzi samotnych, poszukujących, którzy nie mają z kim spędzić tego czasu. To impreza rodzinna, ale otwarta na każdego, jak chrześcijaństwo.

Dzieci rzecz jasna będą miały swoje atrakcje. Królowie jadą na koniach, król afrykański jedzie na wielbłądzie. Dodatkowym pogłębionym rysem jest to, że królem afrykańskim jest pan, chrześcijanin, który uciekł przed prześladowaniami z Sudanu, od 1996 roku mieszka w Warszawie, ma dwójkę dzieci w szkole im. Piotra Skargi. On będzie jechał na wielbłądzie, będzie zresztą jeszcze jeden wielbłąd z darami.

Będą też dzieci ze szkoły dla niewidomych w laskach, które będą szły z kardynałem Nyczem. Będzie także wielka gwiazda betlejemska, będą kapele góralskie grające i śpiewające z ludźmi kolędy. Do tego orszaki rycerzy i dam dworu, które w czerwonych, zielonych i niebieskich płaszczach będą maszerowały za królami.

 

Skąd wzięliście dwa wielbłądy!?

Z zaprzyjaźnionego cyrku Zaleski, który od trzech lat nam ich użycza. Mamy ciągłą ochotę na słonie, ale  i obawy, że zimą słoń mógłby znieść źle taką podróż przez Warszawę. Ale może w przyszłości? Orszak się rozwija, idziemy trzeci już raz. Dołączyło w tym roku piętnaście szkół z Warszawy i okolic. Uczniowie, rodzice, nauczyciele, rodziny. To już jest w sumie 1500 zaangażowanych aktorów.

 

Aktorów?

W cudzysłowiu oczywiście, uczestników, tych, którzy będą przebrani za królów, diabłów, straż i inne postaci.

 

Ma wasze spotkanie jakiś wymiar publiczny, polityczny?

Chrześcijaństwo nie ma programu politycznego, chrześcijanie mają program głoszenia Dobrej Nowiny.I to jest wszystko z czym idziemy do ludzi i do czego ludzi zapraszamy.

A zapraszamy na 11.30, potrwa to do dwóch godzin, chociaż potem będzie możliwość zostania przy żłóbku i wspólnego śpiewania kolęd.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych