Po burzliwej debacie w Sejmie, opóźnionym o godzinę głosowaniu, Sejm zdecydował, że minister infrastruktury Cezary Grabarczyk zostaje na stanowisku. Za jego odwołaniem opowiedziało się 192 posłów, przeciw wnioskowi SLD było 229.
Po ogłoszeniu na wyświetlaczu wyników Grabarczyk dostał kwiaty i oklaski od koalicji rządzącej. A od opozycji pytanie, czy to może kwiaty od umęczonych pasażerów.
Poseł PiS Zbigniew Girzyński zgłosił zaś wniosek formalny:
Proponuję, aby wzorem z kultowych filmów o PRL, po osiągnięciu przez ministra Grabarczyka pierwszego od trzech lat sukcesu, zebrać teraz Konwent Seniorów by zastanowić się nad ogłoszeniem Dnia Pieszego Pasażera.
Prowadzący obrady marszałek Grzegorz Schetyna poddał wniosek po głosowanie - ale pomysł przepadł.
Chwilę potem lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski komentował:
Premier nas oszukał, miało być profesjonalne rządzenie, a jest nieudolność.
Wniosek o odwołanie Grabarczyka pojawił się po serii kompromitacji ludzi delegowanych przez Platformę Obywatelską do zarządzania spółkami PKP. Nie potrafili uzgodnić nawet rozkładu jazdy, co pod koniec grudnia spowodowało niewyobrażalny chaos. Na dodatek w czasie powrotów sylwestrowych pociągi jeździły nieprawdopodobnie przepełnione, ludzie spędzali godziny w toalecie.
Zdaniem większości komentatorów premier Tusk utrzymuje Grabarczyka na stanowisku ze względu na jego rolę w partyjnych rozgrywkach w Platformie - ma być on przeciwwagą dla Grzegorza Schetyny i jego ludzi.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/109010-minister-grabarczyk-zostaje-na-stanowisku-girzynski-oglosmy-teraz-dzien-pieszego-pasazera-ale-wniosek-przepadl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.