Grzegorz Napieralski: „PiS to partia Przeszłości i Smoleńska (...) jedyną opozycją dla rządu jest SLD"

W wywiadzie dla portalu Onet.pl Grzegorz Napieralski tłumaczył, że zarówno PJN jak i Janusz Palikot nie odegrają większej roli w polskiej polityce i raczej nie dostaną się do Sejmu.

Jesteśmy jedyną rozsądną opozycją dla rządów PO-PSL. PiS to partia Przeszłości i Smoleńska. PiS jest katastrofą. To, co PiS prezentuje w Sejmie, to katastrofa. PJN nie odegra większej roli. Palikota już zaraz nawet nie będzie w Sejmie, a po wyborach parlamentarnych do Sejmu już nie wróci. Jest SLD, które ma szereg propozycji i pomysłów na rządzenie. Krytykujemy rząd Tuska i chcemy większej roli kontrolnej polskiego parlamentu i stad nasza propozycja „godzina dla premiera", gdzie premier na posiedzeniu Sejmu zdawałby relacje z prac rządu. - zapewniał Grzegorz Napieralski w wywiadzie dla portalu Onet.pl.

Komentując dotychczasowe wyniki śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej Grzegorz Napieralski skrytykował rząd za opieszałość, a Prawo i Sprawiedliwość za „próbę zbijania kapitału politycznego na katastrofie".

Krytykuję ten rząd za opieszałości i zły system informowania o przebiegu śledztwa. Ta tragedia powinna być spokojnie wyjaśniana. Chciałbym poznać jak najszybciej przyczyny tragedii TU 154. (...) Nie podoba mi się, że PiS próbuje zbić kapitał polityczny na katastrofie smoleńskiej. Hasanie PiS-u i ciągłe oskarżanie PO, to cel polityczny, który nie ma już nic wspólnego z wyjaśnieniem tej tragedii. PiS, to dzisiaj Przeszłość i Smoleńsk, partia, która nie pomaga w dojściu do prawdy. - mówił Grzegorz Napieralski w wywiadzie dla portalu Onet.pl.

Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej pokusił się także o analizę sceny politycznej i doszedł do wniosku, że jedyną alternatywą dla rządu PO-PSL jest właśnie jego partia – SLD.

Grzegorz Napieralski stwierdził, że PiS to już nie Prawo i Sprawiedliwość, ale „Przeszłość i Smoleńsk". Lider SLD uważa, że partia Jarosława Kaczyńskiego jest skazana na marginalizację, a nawet na „powolną agonię polityczną".

Żadnych szans Grzegorz Napieralski nie daje ugrupowaniu PJN. Jego zdaniem politycy skoncentrowani wokół Joanny Kluzik-Rostkowskiej „pobrylują w mediach i znikną".

Co ciekawe Grzegorz Napieralski przewiduje także rychły polityczny koniec Janusza Palikota, jednak w jego przypadku lider SLD zapewnia, że „niczego nie przekreśla", a o ewentualnym starcie do Sejmu Janusza Palikota z list SLD zdecydują rozmowy.

Zapraszam - współpracujmy. Mamy zbieżne poglądy i postulaty, więc współpraca jest możliwa, mimo że nie podoba mi się sposób uprawiania polityki przez Palikota. (...) Projekt Palikota nie wypalił i zaraz nie będzie go w Sejmie. Palikot zniknie z polityki. Myślę, że za jakiś kilka tygodni, czy miesięcy będę mógł powiedzieć dużo więcej o ewentualnej współpracy SLD z Palikotem.  - stwierdził Grzegorz Napieralski w wywiadzie dla Onet.pl.

źródło: Onet.pl
pedro