Wildstein: "W momencie gdy śledztwo w sprawie 10/04 bezwarunkowo przekazaliśmy stronie rosyjskiej, jego rezultat stał się znany"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

W momencie gdy śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej bezwarunkowo przekazaliśmy stronie rosyjskiej, jego rezultat stał się znany - pisze w felietonie zatytułowanym "Objawienie Tuska", na łamach "Rzeczpospolitej", Bronisław Wildstein.

Jak ocenia publicysta, "było pewne, że Moskwa ogłosi winę polskich pilotów, no, może kogoś jeszcze z naszej strony.":

Wystarczyło rzucić okiem na sposób prowadzenia i wyniki dochodzeń rosyjskich w sprawach zatrącających o politykę choćby ze względu na swój wymiar, jak morderstwa osób publicznych, tajemnicze zamachy, w tym ten w teatrze na Dubrowce, zatonięcie łodzi podwodnej "Kursk" czy wiele innych, aby pozbyć się jakichkolwiek złudzeń.

Wildstein dodaje, że powoływania się na konwencję chicagowską, "do której odwołał się rząd i chór celebrytów dziennikarstwa III RP", nie ma większego sensu:

Sprawa była bezprecedensowa, a więc konwencja odnosząca się do wypadków cywilnych nie miała tu specjalnego zastosowania, co więcej, i ona zawierała możliwość przejęcia śledztwa przez kraj-ofiarę wypadku, tylko rząd Tuska nie uczynił w tym kierunku żadnego kroku. Co więcej, już w 1993 roku podpisaliśmy umowę z Moskwą na temat katastrof samolotów wojskowych, która była dużo bardziej właściwa dla badania tragedii smoleńskiej, a gwarantowała nam podmiotową rolę. Rząd nawet o niej nie wspomniał (...).

Publicysta przyznaje, że nie wie, "dlaczego premier Tusk wzburzony jest nagle efektami pracy MAK":

Być może wynika z nich pośrednia odpowiedzialność rządu. Być może rządowi specjaliści od marketingu uznali, że bezwzględna aprobata dla rosyjskich dokonań w nieco dłuższej perspektywie przestaje się opłacać.

Wildstein ocenia, że uznanie przez Tuska, iż raport MAK "jest nie do przyjęcia", oznacza "przyznanie się do klęski".

Sil

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych