"Tego filmu nie zrealizowała żadna z polskich telewizja. Żadnego filmu o Smoleńsku nie zrealizowała którakolwiek z polskich telewizji"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

W warszawskim kinie "Kultura" odbyła się premiera filmu Marii Dłużewskiej i Joanny Lichockiej pt. "Mgła" - pierwszego polskiego filmu o katastrofie smoleńskiej.

Film opiera się na relacjach pięciu byłych pracowników Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego - Andrzeja Dudy, Adama Kwiatkowskiego, Jakuba Opary, Jacka Sasina, Marcina Wierzchowskiego, Pawła Zołoteńki. Ich opowieść prowadzi widza od przygotowań do wizyty prezydenta w Katyniu, aż do pogrzebu w Krakowie.

Film zostanie dołączony do najnowszego wydania "Gazety Polskiej", która jest producentem filmu.

Zainteresowanie premierą było ogromne - duża sala kina Kultura nie mogła pomieścić wszystkich chętnych do obejrzenia dokumentu, ilustrowanego piękną muzyka zespołu "De Press".

Podczas premiery redaktor naczelny Tomasz Sakiewicz powiedział:

To nie jest ani zwykły film, ani zwykła sytuacja. Tego filmu nie zrealizowała żadna polska telewizja. Żadnego filmu o Smoleńsku nie zrealizowała żadna polska telewizja, pomimo upływu dziewięciu miesięcy od katastrofy. Myślę, że to jest znak tych czasów. Być może gdyby Ci ludzie żyli, to te telewizje wyglądały by inaczej. Ten film film został zrobiony przez gazetę, w każdym razie jego producentem jest gazeta, własnie dlatego, że żadna telewizja nie była w stanie nakręcić takiego filmu.

Jacek Sasin, jeden z bohaterów filmu, powiedział:

Cieszę się bardzo, że mogliśmy ten film wspólnie obejrzeć, choć proszę mi wierzyć, że dałbym wiele, żeby tem film nie powstał, żeby temat, który jest tematem tego filmu, nie istniał, żeby to się wszystko nie wydarzyło. Ale zdarzyło się niestety, i dobrze, że powstało takie świadectwo. Od pierwszych chwil zdawaliśmy sobie sprawę, że będziemy musieli spisać nasze relacje, że to jest coś, co ucieka.

Głos zabrała także Joanna Lichocka, współautorka filmu:

Wszystko zaczęło się od Jacka Sasina, którego relację usłyszałyśmy w klubie Ronina. Słuchałyśmy z Marią Dłużewską, że trzeba to nagrać. I tak to się zaczęło. Chcę podkreślić, że zgłaszało się do nas wielu ludzi, którzy oferowali zdjęcia, proponowali muzykę, i dzięki temu mamy ten film.

Na premierze obecny był także Jarosław Kaczyński.

Pat

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych