Prezydent Komorowski o Smoleńsku: "sprawa jest arcyboleśnie prosta". Premier Tusk: "nie użyłbym takich słów"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

Premier Donald Tusk gościł w programie „Tydzień Jacka Żakowskiego" w TVP Info (i był najbardziej na prawo wysuniętym gościem, który kiedykolwiek gościł w tym programie. I premier powiedział:

Kiedy mówię, że raport MAK jest nie do przyjęcia w tej postaci, to tylko z jednego, oczywistego powodu: brakuje w nim precyzyjnych wskazań zakresu odpowiedzialności ze strony rosyjskiej.

Premier podkreślił, że w raporcie MAK, na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej, szczególnie zależało mu na konkretnym wskazaniu odpowiedzialnych po stronie rosyjskiej.

Tam też byli ludzie, był konkretny stan rzeczy, który gdyby był inny, nie byłoby katastrofy – stwierdził.

Szef rządu nie chciał oszacować procentowo, ile przyczyn katastrofy widzi po stronie polskiej, a ile po rosyjskiej.

Każda przyczyna jest tak samo ważna. Gdy uznamy, że to było np. dwanaście przyczyn, z czego dziesięć polskich, a dwie rosyjskie, to ta proporcja nie ma znaczenia. Bo wystarczyłoby, że gdyby chociaż jednej z tych przyczyn nie było, nie byłoby i samej katastrofy – podkreślił premier.

Donald Tusk zdradził też, że uprzedził rosyjskich liderów o swoich uwagach do raportu.

W rozmowie telefonicznej z premierem Putinem, wiele tygodni temu, uprzedzałem, że można się spodziewać wielu krytycznych uwag ze strony Polski. Także w rozmowie z prezydentem Miedwiediewem, kiedy ten był w Polsce, powiedziałem bardzo otwarcie, że raport MAK w tej postaci jest nie do zaakceptowania. W żadnym wypadku nie było to dla nich zaskoczenie – zdradził Prezes Rady Ministrów.

Odniósł się też do słów prezydenta Bronisława Komorowskiego, który w TVP Info przyczyny katastrofy określił „arcyboleśnie prostą sprawą". Tusk stwierdził, że nie użyłby takich słów, bo ważna jest tu nawet ponadstandardowa delikatność. Ale nie szukałby też teorii spiskowych w tej sprawie.

Przypomnijmy, że w zupełnie innym tonie mówił wczoraj o sprawie smoleńskiej - również w TVP Info - prezydent Komorowski. Zdaniem głowy państwa:

Nikt nie zakwestionuje, że głównym powodem katastrofy była próba lądowania w warunkach do tego absolutnie nieodpowiednich. Najważniejsze było to, że podjęto próbę lądowania w warunkach braku widoczności, w których absolutnie ta próba lądowania nie powinna mieć miejsca. Wszystkie inne kwestie to sprawy dodatkowe. Mogły utrudnić sytuację. Ale to jest podstawowy powód i radziłbym nie szukać jakiś ekstra nadzwyczajnych wytłumaczeń, bo niestety sprawa jest  arcyboleśnie prosta.

Jak ocenialiśmy, stanowisko prezydenta należy uznać nawet za bardziej korzystne dla Rosjan niż stanowisko artykułowane przez samych Rosjan.

Prej

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych