Sylwester na Mazurach- pierwszy raz jestemtu zimą, a i latem bywam rzadko- w międzynarodowym, polsko-hiszpańsko-serbskim towarzystwie. Można zadumać się nad losami Europy i Europejczyków. Bo choć mówimy różnymi jezykami i pochodzimy z rożnych krajów to wiele spraw- zaskakująco wiele-widzimy tak samo. Zapamiętam V., którego matkę w serbskiej enklawie w Bośni i Hercegowinie zastrzelił snajper. Zapamiętam F., który rozczula się, gdy słyszy słowa pieśni żołnierzy gen. Franco: „Espana una, granda e libre" („Hiszpania jedna, wielka i wolna", cytuję z pamięci). Obaj wyraźnie politycznie prawoskrętni. Pierwszy ubolewa nad pokawałkowaniem jego kraju, drugi zżyma się na rządy socjalistów Zapatero. Okazało się, że mamy mnóstwo tematów do rozmów i podobne poglądy na wiele rzeczy w polityce międzynarodowej, islam, kulturę europejską... Czy to aby nie wpływ ich polskich żon?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/108916-polsko-hiszpansko-serbski-prawoskretny-sylwester-okazalo-sie-ze-mamy-mnostwo-tematow-do-rozmow-i-podobne-poglady-na-wiele-rzeczy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.