Jacek Krupiński, były wspólnik Krzysztofa Olewnika przyznaje się do winy i chce poddać się karze

Krupiński złożył już w prokuraturze wniosek o dobrowolne poddanie się karze w związku z „biznesowym wątkiem" sprawy morderstwa Krzysztofa Olewnika.

Jak wynika z informacji tvn24.pl Jacek Krupiński już w sierpniu usłyszał zarzuty dotyczące wyłudzania kredytów na podstawie przedstawienia bankom dokumentów z fałszywymi danymi o dochodach.

Jacek Krupiński nie przyznaje się jednak do wyłudzania kredytów i „prania brudnych pieniędzy". Zapewnia, że jego wina polegała na poświadczeniu nieprawdy w składanych do banków zaświadczeniach.

Potwierdzam jedynie, że poświadczyłem nieprawdę w zaświadczeniach, które składałem do banków starając się o kredyt – mówi w rozmowie z tvn24.pl Jacek Krupiński.

Były przyjaciel Krzysztofa Olewnika ma się stawić w prokuraturze 18 stycznia. W rozmowie z tvn24.pl przyznaje, że jest świadomy, że najprawdopodobniej prokuratorzy rozszerzą mu zarzuty, jednak zgodnie z procedurą oraz w związku z przyznaniem się do winy Krupiński najpierw sam będzie musiał zaproponować prokuratorom jakiej karze chce się poddać dobrowolnie. Następnie prokuratura zdecyduje czy przystać na propozycję Jacka Krupińskiego.

Śledztwo, w którym były przyjaciel Olewnika chce się przyznać do winy, to – jak to określają potocznie prokuratorzy – "biznesowy wątek" sprawy Olewnika. Krupiński był współwłaścicielem paru spółek handlujących stalą. Jedną z nich – KrupStal – prowadził razem z Krzysztofem Olewnikiem. Po jego porwaniu i śmierci Krupiński rozpoczął działalność w firmie JMS-Stal Produkt. W 2008 roku generalny inspektor informacji zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu prania brudnych pieniędzy przez jego firmę. Zdaniem GIIF chodziło o sumę 1 mln 679 tys. 200 zł. Na taką łącznie sumę z firmy z JMS-Stal Produkt wychodziły przelewy, które miały trafiać na konta fikcyjnych przedsiębiorstw. - czytamy na łamach portalu tvn24.pl

Jacek Krupiński jest jest także podejrzany o współudział w porwaniu Krzysztofa Olewnika oraz współpracę z porywaczami. Właśnie te zarzuty Krupińskiemu postawiono w toku głównego postępowania dotyczącego uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Jacek Krupiński w tym przypadku nie przyznaje się jednak do winy.

Źródło: tvn24.pl
pedro

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych