Na początek fragment felietonu Krzysztofa Feusette "Po Kolei Panowie. Zapis z dworcowego megafonu":
Ding-dong! Pasażerowie oczekujący na dymisję ministra Grabarczyka proszeni są o przejście na peron piąty w Katowicach, który istnieje wyłącznie w rozkładzie jazdy. Jednocześnie informujemy, że minister ostatecznie rozszyfrował skrót PJN, kończąc swoje porywające wystąpienie w Sejmie słowami "Pasażer jest najważniejszy". Niestety, nazwisko pasażera nie padło.
Ding-dong! Dzięki śledzeniu ministra znane jest już nazwisko najważniejszego pasażera. Literuję: "te" jak "trwa", "u" jak "ustalanie", "es" jak "sprawców", "ka" jak "katastrofy". Powtarzam: trwa ustalanie sprawców katastrofy. Dla tego z podróżnych, który trafnie rozpoznał nazwisko premiera, mamy dwa jednoosobowe pociągi relacji prezes Rady Ministrów – minister infrastruktury.
Ding-dong! Premier zażądał od ministra listy nazwisk osób zajmujących kierownicze stanowiska w PKP, ze szczególnym uwzględnieniem kierowników wagonów restauracyjnych oraz sypialnych. Szef rządu chce osobiście interweniować w sprawie rozgotowanych parówek oraz brudnych jaśków.
Ding-dong! Zakończyło się spotkanie władz PKP na Dworcu Centralnym w Warszawie, które z powodu pięciostopniowego mrozu rozpoczęło się z czterogodzinnym opóźnieniem. Jak tłumaczą panowie przy kasie, pociąg ze stacji Warszawa Zachodnia wiozący przedstawicieli zachodniego myślenia o transporcie kolejowym został zablokowany przez pociąg jadący ze stacji Warszawa Wschodnia przewożący reprezentantów wschodniej szkoły kolejnictwa. Przejście z pociągu do pociągu okazało się niemożliwe z powodu tuszy jednego z wiceprezesów, któremu udało się przejeść premię przed jej otrzymaniem. Wszyscy prezesi zostali ukarani brakiem nagrody.
Ding-ding! Drezyna ze zdymisjonowanym wiceministrem infrastruktury przejedzie Centralną Magistralą Kolejową. Podróżnych prosimy o rzucanie mięsem i jajami. Ding-dong! Marszałek Schetyna wyraził przekonanie, że premier zapanuje nad trudną sytuacją. Przekonanie może ulec zmianie. Za przekonanie marszałka przepraszamy.
Kolejny komentarz w wykonaniu szefa działu krajowego "Rz" Piotra Goćka:
Postępującą europeizacją łatwo wytłumaczyć nowe standardy w PKP - jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", odtąd "Strach będzie siłą napędową kolei". To światłe połączenie dwóch tradycji - Wschodu i Zachodu. W Sowietach strach była siłą napędzającą wszystko, w Niemczech hitlerowski oprócz strachu używano też pracy przymusowej. Nikt nie podejrzewał, że twórcza synteza tych podejść nastąpi dopiero w Polsce, w XXI stuleciu.
A teraz proszę sobie wyobrazić, że "Rzeczpospolita" usilnymi staraniami pana Łętowskiego dostaje się w łapy miłościwie nam panującego rządu.Tadam!
ab, źródło: rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/108604-najlepsze-komentarze-do-sytuacji-na-polskiej-kolei-w-jeszcze-niezaleznej-od-rzadu-rzeczpospolitej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.