Rafał Ziemkiewicz, Od sukcesu do sukcesu, interia.pl
(...) Może za dużo piszę o sukcesach rządu? No, ale jakże nie napisać, skoro na żółtych i czerwonych paskach trąbiono o tym przez dwa dni - o wielkim sukcesie rządu w Brukseli... Komisja Europejska zmniejszyła polski dług publiczny, i to jednym cięciem! Uzyskaliśmy bowiem zgodę na to, żeby nie wliczać do długu zobowiązań tzw. OFE. Tym samym dług - na papierze - zmalał znacząco. Nie aż tak, żeby rząd przerwał starania o usunięcie z konstytucji tzw. progów oszczędnościowych, ale znacząco.
(O co chodzi z tymi progami? O to samo, ci przy "naprawianiu" bezpieczników drutem, albo przy wyłączaniu w kopalni czujników metanu, żeby nie przeszkadzały. O praktyczną realizację filozofii, że najważniejsze jest zadowolenie żyjących tu i teraz.)
Komentując na gorąco, starałem się wykazać, że to żaden sukces. Ale rzeczywistość i tak okazała się śmieszniejsza, niż mi przyszło do głowy: okazało się, że w ogóle żadna zgoda nie miała miejsca. Okazało się, że pan Barosso w telefonicznej rozmowie tylko "wyraził intencję" dążenia do uzyskania zgody na proponowane przez Polskę zwolnienie jej ze standardów europejskiej księgowości. Co to znaczy "wyrazić intencję"? W języku dyplomacji tyle co: spławić namolnego petenta ogólnikowym "postaramy się coś zrobić". Do spuszczenia Tuska, ponoć tak szanowanego w Europie, taka ogólnikowa obietnica w zupełności wystarcza.
Ale, proszę zauważyć - wieść o sukcesie chodziła na czerwonych i żółtych paskach, a szczegóły znajdzie ewentualnie ktoś zainteresowany, jeśli pogrzebie w gazetach lub sieci. "Gazeta Wyborcza" (raz jeszcze zaznaczam: całkowicie niezależna od rządu) o redukcji długu doniosła wielką czcionką na pierwszej stronie. O tym, że to tylko "intencja" nie napisała w ogóle; po co "wykształciucha" denerwować, niech się wykształciuch cieszy, że "słuszną linię ma nasza władza".
Najciekawsza jest jednak informacja, którą w całym zamieszaniu wypuszczono jakby mimochodem. Otóż staramy się nie tylko o odliczenie w statystyce od długu publicznego zobowiązań funduszy emerytalnych; staramy się też o zgodę Komisji Europejskiej na podniesienie granicy dopuszczalnego deficytu budżetowego z 3 na 4,5 procenta PKB. Oznacza to ni mniej ni więcej, tylko że wielka rządowa strategia wejścia do strefy euro poszła się czochrać - bo 3 procent to maastrichtowskie kryterium, którego przestrzeganie przez kilka lat przed akcesją jest jej absolutnie niezbywalnym warunkiem.
Nigdy nie byłem tak głupi, żeby wymyślone przez premiera na poczekaniu, w drodze na mównicę podczas krynickiego forum wejście do strefy euro w roku 2012 traktować poważnie. Ale przez parę miesięcy Polacy bombardowani byli przez media (znowu trzeba podkreślić - całkowicie niezależne od rządu) hasłami, jaki to pewny sposób na kryzys, jak ważna sprawa, jaka słuszna linia. Teraz pan Rostowski półgębkiem przyznaje w wywiadzie, że do euro się nie wybieramy, a żółte i czerwone paski nic, na pierwszych stronach gazet - ani słowa. Rząd szedł do euro - słuszna linia! Rząd rezygnuje z euro - jeszcze słuszniejsza linia! Grunt to pamiętać, że władza zawsze ma rację, bo jest władzą jedynie słuszną, i nie wgłębiać się w szczegóły.
A najśmieszniejsze jest to, że wprawdzie z aspiracji do strefy euro zrezygnowaliśmy jednoznacznie, choć cichcem - ale obietnica Tuska, że Polska będzie współfinansować "mechanizm ratunkowy" dla eurobankrutów pozostaje w mocy. Niby co nas obchodzi fundusz stabilizacyjny dla waluty, do której i tak nie zamierzamy przystąpić - ale przecież nie honor się wycofać z obietnicy danej Europie. Zresztą Europa może i pozwoli nam na pakowanie łba coraz głębiej w pętlę długów, bo co jej tam, ale na wykręcanie się z finansowych zobowiązań wobec niej - pewnie już nie.
źródło: Interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/108567-ziemkiewicz-rzad-szedl-do-euro-sluszna-linia-rzad-rezygnuje-z-euro-jeszcze-sluszniejsza-linia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.