Julian Assange został dziś na podstawie decyzji brytyjskiego High Court zwolniony z aresztu i pod ścisłym nadzorem policyjnym będzie oczekiwać na rozprawę ekstradycyjną. Ale kłopoty prawne założyciela Wikileaks dopiero się zaczynają.
Warto zauważyć, że jak do tej pory Assange nie został oskarżony o nic co bezpośrednio wiązałoby się działalnością Wikileaks. Jego zarzuty w Szwecji mają zupełnie inne podłoże i dotyczą podejrzeń o gwałt i molestowanie seksualne. Po zwolnieniu Assange zapewnił, że chce kontynuować swoją pracę, a wkrótce pojawią się dowody poświadczające jego niewinność.
Tymczasem New York Times pisze, iż Departament Sprawiedliwości USA poszukuje metody by oskarżyć Assange za przestępstwa związane z współpracą Australiczyka z szeregowym Bradleyem Manningiem, który był źródłem danych z najgłośniejszych przecieków Wikileaks. Assange miałby odpowiadać za współudział w przygotowywaniu przecieku czyli kradzieży danych. W ten sposób Assange nie byłby traktowany jako dziennikarz który tylko opublikował zdobyte informacje. W grę wchodzi zastosowanie Espionage Act, ustawy jeszcze z czasów I WŚ.
Jak jednak zauważa profesor Jack Balkin, takie postawienie sprawy stanowiłoby duże zagrożenie dla dziennikarzy z mediów tradycyjnych. Granica między współudziałem w przecieku a dziennikarstwem śledczym, zwłaszcza w świetle Espionage Act, jest bardzo płynna - pisze Balkin, dodając iż właśnie z obawy przed takimi oskarżeniami, Assange nazywa siebie "dziennikarzem" a Wikileaks określa mianem "news organization".
Ciekawe jaką reakcję internetowych "hacktywistów" którzy blokowali strony VISY i innych firm na wytoczenie tak poważnych oskarżeń przez rząd USA? Dziś "The Economist" porównuje działalność grupy "Anonymous" z pokojowymi protestami (sit-in) które miały miejsce np. w czasie walki przeciwko segregacji rasowej w USA w latach 60tych. Assange może stać się symbolem buntu przeciwko systemowi dla jeszcze większej grupy ludzi, jeśli zostanie formalnie oskarżony przez USA.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/108437-assange-zwolniony-z-aresztu-ale-wkrotce-ekstradycja-do-szwecji-moze-byc-najmniejszym-z-jego-problemow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.