Ha! I wszystko jasne. Profesor Norman Davies wskazuje prawdziwego wroga - polski Kościół. Rysuje Zawistowski

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Rys. Rafał Zawistowski, "KOALICJA WAWELSKA"
Rys. Rafał Zawistowski, "KOALICJA WAWELSKA"

Trudno powiedzieć żeby język profesora Normana Daviesa dało się określić jako język miłości. Nam kojarzy się raczej z kolejnymi wstępniakami "Trybuny Ludu", która z całą odwagą zwycięzców bije w słabych. Cóż, takie czasy. Opłaca się widać.

A Davies bije bez pardonu. Z wysokości angielskiego autorytetu (w Anglii o tyle są mądrzejsi i bez syndromu prowincji, że tak o sobie nie pozwalaliby mówić, ale tego nasze "elity" nie wiedzą) przekracza kolejne granice dobrego smaku. W tygodniku "Wprost" Tomasza Lisa (na jego tle "Polityka" to gazeta pisowska) tak ocenia polską rzeczywistość:

O porównywaniu marszów nazistowskich z lat 30. ze spotkaniami ludzi pragnącymi 10 każdego miesiąca powspominać zmarłych w tragedii smoleńskiej:

Porównywanie ich jest trafne. I tu, i tu są ruchy wywrotowe. Są ludzie, którzy nie mają zamiaru dojść do celu drogą demokratyczną, tylko przez emocje i rozpalony tłum.

O wojnie polsko-polskiej czyli wewnętrznych polskich sporach:

Ta wojna polsko-polska to okres wymiotów. Ciekawe, ze wybuchy tak ekstremalnej opozycji wobec systemu następują nie parę lat po odejściu PRL, ale 20 lat później.

O polskim Kościele:

Za złe emocje ogromną odpowiedzialność ponosi Kościół. Stał się instytucją niezadowolonych ze zmian. I czuje się zagrożony, bo młodzi nie praktykują jak dawniej.

Cóż, trzy cytaty, trzy komentarze. Historykowi nie wypada używać wspomnienia o strasznych zbrodniach nazistów do walki politycznej. Znawcy spraw polskich nie wypada nie wiedzieć, jak w latach 90. dławiono wszelkie próby rozliczeń z komunizmem. A nawet bliskiemu przyjacielowi "Gazety Wyborczej" nie wypada powielać starego marzenia władzy o Kościele ludzi zadowolonych i sytych. On zawsze gromadził biednych.

I jak to podsumować? Wypada na poważnie: Norman Davies  na całego dołączył do przemysłu pogardy. Smutne, bardzo smutne.

 

wu-ka, źródło: Wprost

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych