Najnowsze badania : Twitter w górę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Tradycyjne kanały komunikacji nie zanikają, ale bez nowoczesnych narzędzi nie ma mowy o skuteczności. Fot. wPolityce.pl
Tradycyjne kanały komunikacji nie zanikają, ale bez nowoczesnych narzędzi nie ma mowy o skuteczności. Fot. wPolityce.pl

Twitter, na którym portal wPolityce.pl jest obecny od początku swojego istnienia i ma dzisiaj już niemal 1000 followersów, wyszedł na prowadzenie w najnowszym raporcie Social Media Marketing Industry Report powstałym na podstawie ankiet przeprowadzonych z 1900 profesjonalistami zajmującymi się komunikacją marketingową. Twitter stał się serwisem najchętniej używanym przez marketingowców do utrzymywania ich relacji zawodowych (88% ankietowanych wskazało na Twitter, 87% na Facebook, 78% na Linkedin, zaś 70% na ich własne platformy blogowe). Twitter stał się narzędziem najsilniej rekomendowanym w budowaniu relacji, ale także w działaniach na rzecz promowania firm czy usług, także programów politycznych.

Nie bez powodu także w Polsce wszyscy liczący się polityczni marketingowcy są na Twitterze. Podobnie zresztą jak politycy, dziennikarze i eksperci. Eryk Mistewicz tak opowiadał o tym nowym medium w książce "Anatomia władzy":

Tak oto każdy polityk staje się powoli samoistnym medium. Nie potrzebuje mediów klasycznych, a  potrzebuje co najwyżej po to, aby sprawniej zbudować swą grupę odbiorców (...) 70 proc. dziennikarzy w USA posługuje się mediami społecznościowymi, jeszcze rok wcześniej ledwie 40 proc. To już nadchodzi do nas. Cały świat zaczął wymieniać newsy, analizować, uzupełniać opinię odnośnikami, fotografiami. Klasyczne media nie mogą wygrać batalii o to, aby nadal sprawować rząd dusz, być pośrednikiem w przekazywaniu informacji. I biznesowych, i politycznycj, a nawet sportowych. Dziś najlepszym
nośnikiem informacji o nowym filmie, który koniecznie musimy zobaczyć, albo
książce, albo nowej firmie, w której warto pracować - jest właśnie społeczność. Pokazują to twarde badania.

I dalej, także w < Anatomii władzy:

Zauważmy, do końca XX wieku może kilka tysięcy osób miało prawo głosu. To były te najbardziej słyszane elity. Wybitni mężowie stanu, eksperci,
literaci, socjologowie. Z komunikacji 1.0 przeszliśmy do komunikacji 2.0 a wkrótce 3.0. Przeszliśmy z broadcastu - pasywnego odbioru treści generowanych przez bogatych profesjonalistów - do multicastu - światowej platformy wymiany informacji, obrazów i emocji, w którym każdy jest odbiorcą ale i nadawcą.

Prawo głosu uzyskują nagle dziesiątki milionów osób. Każdego tygodnia
przybywają nowe narzędzia samodzielnej edycji danych: po Facebooku, Twitterze, FriendFeed, Posterous, Tumblr, identi.ca, Plurk. Nagle świat zaczął nie tylko słuchać, ale też mówić, komunikować się ze sobą. W tym świecie przestaje się szanować kogoś tylko dlatego, że ten ktoś uzyskał jakieś specjalne
namaszczenie i prawo mówienia i eksponowania swego głosu. O tym pisze Al Gore w "The Assault on Reason": "Internet rewitalizuje rolę obywateli w polityce. W nieograniczony sposób wymieniają dziś oni między sobą idee i poglądy. To niesamowite wzmocnienie demokracji".

Już dziś coraz więcej czasu użytkownik Internetu spędza na niezależnych od dużych grup medialnych portalach i stronach. Wartość kanałów referencyjnych będzie rosła. Przestaje być ważne to, kto jest nadawcą informacji, ważniejsze, czy mamy do niego zaufanie. I czy potrafi opowiedzieć nam jakąś fascynującą historię.

Siłę tych argumentów potwierdzają zresztą najnowsze badania. 71 % profesjonalistów marketingu chce jeszcze silniej intensyfikować swoje działania na Twitterze. Ciekawa jest argumentacja, która stoi za tą decyzją.

Po pierwsze, chcą oni zwiększyć pozycję firmy, dla której pracują (85%), ale także powiększyć skalę relacji (63%), uzyskać dostęp do możliwości współpracy z innymi reprezentantami branży (56%), a także poszukiwać sposobów zmniejszenia wydatków na marketing (48% wskazań). Dane te można interpretować jako wskazanie, że media społecznościowe nie są dla marketingowców prostym narzędziem zwiększania sprzedaży firm, ale raczej wspierać mają długoterminowe strategie wizerunku marki i relacji z konsumentami.

Przypominamy - WPOLITYCE.PL od początku obecne jest na Twitterze, w łatwy sposób można nas tam odnaleźć i dodać do swoich < informacyjnych kanałów: http://www.twitter.com/wpolityce_pl

barcz

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych