Julian Assange aresztowany. Co dalej z Wikileaks?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. http://wikileaks.ch/mirrors.html
fot. http://wikileaks.ch/mirrors.html

Dzisiejsze aresztowanie Juliana Assange, 39-letniego Australijczyka, jednego z założycieli i koordynatorów Wikileaks może mieć poważne konsekwencje dla wizerunku tej organizacji. Ale prawdziwym zagrożeniem dla niej jest postępujący rozpad infrastruktury która umożliwia jej członkom zbieranie pieniędzy i  efektywne działanie w internecie. Czy Wikileaks stało się pierwszym prawdziwym polem informatycznej wojny?

Assange został aresztowany w związku z podejrzeniami o gwałt, którego miał dopuścić się w Szwecji. Sąd odmówił jego zwolnienia za kaucją. Kolejne przesłuchanie  14 grudnia. Jak donosi Guardian, obrońca Assange już nazwał proces "politycznie motywowanym".

Ale dzisiejsze zatrzymanie to tylko jedna ze złych wiadomości dla członków organizacji Wikileaks i jej sympatyków. W poniedziałek VISA zawiesiła możliwość wpłacania datków na rzecz Wikileaks. Wcześniej tak samo postąpiła Mastercard i szwedzka firma Postfinanace.  PayPal również zablokował możliwość wpłacania pieniędzy na konto Wikileaks.

Także w warstwie technicznej Wikileaks ma spore kłopoty. Wskutek politycznych nacisków w USA, w szczególności senatora Joe Liebermana Amazon.com we środę 1 grudnia wyrzucił Wikileaks ze swoich serwerów. Lieberman zaapelował później do wszystkich firmy współpracujących w jakikolwiek sposób z WikiLeaks o porzucenie tej współpracy. Niedawno wspomniał także o konieczności zbadania czy New York Times nie popełnił przestępstwa publikując depesze.  Później "poddało się" także easyDNS.com gdzie zaparkowana była domena wikileaks.org.

Komentując to wydarzanie John Perry Barlow, jeden z założycieli Electronic Froniter Foundation stwierdził na twitterze:

Rozpoczęła się pierwsza prawdziwa wojna informacyjna. Polem bitwy jest Wikileaks. Wy jesteście żołnierzami.

Szybko powstało kilkaset mirrorów serwisu Wikileaks. Dziś jest ich ponad 1000. Ciągle pojawiają się nowe. Nie wydaje się możliwe by udało się zablokować je wszystkie. Działa też strona wlcentral.org która jest nieoficjalnym serwisem informacyjnym poświęconym tej organizacji.

W tekście opublikowanym dziś przez The Australian Julian Assange pisze, że "prawda zawsze zwycięży".Czy jednak Wikileaks będzie w stanie dalej publikować nowe dokumenty? Dan Gillmor, znany komentator zajmujący się nowymi mediami  napisał z kolei w tekście na salon.com, że walka z Wikileaks, którą toczą rządy m.in. USA to jednocześnie wojna z wolnością słowa. Gillmor nie zgadza sie ze wszystkim co robi Wikileaks, ale dostrzega zagrożenie dla dziennikarzy i dla podstawowych zasad państwa demokratycznego w panicznych działaniach władz i korporacji wymierzonych w Wikileaks.

To czy Wikileaks wygra walkę o przetrwanie i jakie metody zastosują jej sympatycy - pokażą najbliższe dni i tygodnie.

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych