Prawo i Sprawiedliwość przypomina Komunistyczną Partię Polski - ocenił - w październiku - w rozmowie z Piotrem Najsztubem we "Wprost" redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik.
To opozycja antysystemowa i antypaństwowa - grzmiał Michnik.
Kilka tygodni później redaktor naczelny "Gazety Stołecznej" Seweryn Blumsztajn nawoływał do działania na pograniczu prawa, lub nawet do łamania prawa, w trakcie Marszu Niepodległości.
A po marszu flirtował z radykalnymi lewakami, którzy - według relacji Dawida Wildsteina - tak szkicują swoje zamiary na przyszłość:
Podniesiona została potrzeba strukturalnych przemian społecznych i politycznych. Zaznaczono brak akceptacji dla systemu funkcjonującego w Polsce oraz potrzebę rewolucji. Nie używając eufemizmów, rozprawiano o potrzebie eskalacji konfliktu. Deklarowano, że przemoc jest nieuniknionym następstwem umasowienia protestu i że do tego właśnie dąży Porozumienie 11 Listopada. Zastanawiano się też nad sposobami łamania i omijania prawa. Bez skrępowania postulowano stosowanie podwójnych standardów prawnych wobec obywateli i rozważano, w jaki sposób taki stan rzeczy osiągnąć.
Wszystko to działo się w lokalu, który miasto Warszawa użycza "Krytyce Politycznej".
Tak, mamy w Polsce problem "opozycji antysystemowej i antypaństwowej". Ale bliżej Czerskiej niż się Czerskiej wydaje.
Czy odpowiednie służby państwa polskiego zareagują? - zastanawia się Komar. I wie, że tak się nie stanie, ponieważ Polska nie jest państwem prawa. Prawo w Polsce nie jest ślepe, prawo w Polsce służy silniejszym.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/108022-rozprawiano-o-potrzebie-eskalacji-konfliktu-deklarowano-ze-przemoc-jest-nieunikniona-czy-panstwo-polskie-zareaguje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.