Jak podają media, obfite opady śniegu uniemożliwiły milionom Brytyjczykom dotarcie do pracy. Szczególnie duże problemy mają mieszkańcy wschodniej i południowo-wschodniej Anglii.
Zamknięte są lotniska Gatwick i London City Airport. Wiele dróg jest nieprzejezdnych. Na innych tworzą się korki. Część szkół odwołała zajęcia. Warstwa śniegu sięga na południu Anglii 40 centymetrów.
Najzimniej jest w górach w Szkocji - w czwartek rano termometry pokazywały minus 18,6 stopni C. Rekordowo niską temperaturę minus 25 stopni zanotowano w nocy w rejonie Grampian.
Brytyjski związek motorowy w ostatnim tygodniu odnotował 100 tys. wezwań od kierowców, którym zepsuły się samochody. Mróz i śnieg mają się utrzymać do najbliższego weekendu.
Z mrozami zmagają się także Irlandczycy. Lotnisko w Dublinie, wznowiło co prawda działalność, ale wciąż część lotów jest odwołana.
W hrabstwie Kildare kierowcom polecono, by nie korzystali z samochodów, ponieważ drogi są niebezpieczne. W stan pogotowia postawiono jednostki samoobrony.
Wiele osób cierpi także z powodu zamarzniętych rur (zwyczajowo montowanych na zewnątrz budynków. Zdarzają się także awarie ogrzewania.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/107973-w-zwiazku-z-tak-zaawansowanym-globalnym-ociepleniem-foto-wielka-brytania-ekolewica-wroci-do-tematu-na-wiosne