Przemysł pogardy wciąż działa. Dziennikarze (informacyjni!!!) na pierwszej linii. Godni leninowskiej teorii mediów

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Aaaa, aaaa, aaa, Jarosław Ka

Aaaa, aaaa, aaa, Jarosław Ka

Jego załug nie można policzyć/

On we wszystkim, w czym mógł, uczestniczył/

Już od dziecka do chłopców się garnął/ nazywając ten ruch Solidarność

Tak śpiewa zespół "Poparzeni kawą 3". Pewnie byśmy o sprawie nie informowali, gdyby nie był to "zespół dziennikarzy RMF FM, Radia ZET i TVN".

A po Smoleńsku wszyscy zgodnie nawoływali, by zakończyć wojnę polsko-polską.

A po Łodzi apelowali, by nie siać więcej nienawiści.

I każdego dnia rozliczali Jarosława Ka z każdego słowa - czy aby nie nazbyt agresywne.

I milion nagród odebrali - za obiektywizm i standardy.

I nawet nie potrafią uszanować człowieka, który w Smoleńsku stracił brata-bliźniaka i las przyjaciół.

Chyba nie chcemy mieć z Wami nic wspólnego, duchowe dzieci Urbana.

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych