Jaruzelski: "Rosjanie wykonali szereg gestów w naszą stronę, stąd też spontaniczny odruch Putina obejmującego Tuska"

"Wirtualna Polska" publikuje rozmowę Agnieszki Niesłuchowskiej z Wojciechem Jaruzelskim. Autor stanu wojnnego tak mówi o swoim udziale w obradach Rady Bezpieczeństwa Narodowego, na które zaprosił go Bronisław Komorowski:

Dyskusja była rzeczowa, wnikliwa i owocna. Wydaje mi się, że wyposażyła prezydenta w dodatkowy zasób wiedzy, informacji ważnych z punktu widzenia zapowiadanej wizyty prezydenta Rosji. Może zabrzmi to nieskromnie, ale moja obecność była pożyteczna. Najlepiej, spośród wszystkich zaproszonych, znam Rosję i Rosjan. Rozumiem mentalność tego narodu, niezależnie od historycznych zaszłości szanuję naród rosyjski, a Rosjan w większości po prostu lubię. Podczas spotkania starałem się przekazać stosowny zasób informacji, które przybliżałyby nam sposób myślenia, doświadczeń historycznych oraz położenia geograficznego Rosji.

Jaruzelski dodaje, że rozmowa "była wolna od polemiki", ponieważ "celem posiedzenia było zebranie argumentów, które byłyby pomocne prezydentowi podczas spotkania z prezydentem Rosji", a zebranym "udało się wznieść ponad historyczne podziały".

Zaznaczyłem na wstępie, że dysponuję jedynie wiedzą gazetowo-telewizyjną i dodałem żartobliwie, że traktuję się jako wykopalisko archeologiczne, z którego można coś odczytać, odnieść do współczesności.

Poruszano także sprawę katastrofy smoleńskiej. Generał podzielił się z uczestnikami spotkania następującą radą:

Każde nasze działanie, bez względu na rangę incydentu, powinno być wyważone. Z drugiej strony Rosjanie powinni wykazać maksimum zrozumienia dla naszej wrażliwości, ale wydaje się, że wykonali szereg gestów w naszą stronę, stąd też spontaniczny odruch Putina obejmującego Tuska 10 kwietnia.

W sumie generał jest bardzo zadowolony z faktu, że został zaproszony na obrady RBN:

Mam szacunek dla odwagi Bronisława Komorowskiego, który zdecydował się przesłać mi zaproszenie. Nie wiem, dlaczego może to kogoś dziwić, przecież nie jestem przybłędą z innego świata, ale osobą, która nową rzeczywistość współtworzyła.

Czekamy na Orła Białego dla generała. Najwyższy czas.

Sil