O partiach i wyborcach
Co to się porobiło? Partie się wewnętrznie wyjaławiają, a wyborcy dostają wścieklizny. Zacznijmy od tego pierwszego – jeszcze w 2005 roku i PO i PiS byly formacjami szeroko rozumianej centroprawicy. Ale co się stało z ich ówczesnymi liderami – Plażyńskim, Jurkiem, Rokitą, Dornem, Gilowską i wielu, wielu innymi? Partie stają się coraz bardzıej zunifikowane, wyprane z osobowości, uprawniające urawniłówkę psychologiczną i osobowościową. Szefami obu klubów są tak znane i wybitne postaci życia publicznego, jak Błaszczak i Tomczykiewicz. Czy to nıe jest smutne? Mınelo zaledwıe 5 lat ı czlonkowıe obu ugrupowan coraz bardzıej przypominają zastępy agentów Smithów z Matrixa. Ludzie nie wyprani z cech osobniczych czują się tam coraz gorzej. Działacze mający odwagę myśleć samodzielnie słabną i są marginalizowani w obu partiach.
A wyborcy? Co się stało z tymi milionamı, które w 2005 roku radośnie szły do lokali wyborczych, by głosować na modernizację Polski, na sanacje obyczajów politycznych, na gwałtowne przyspieszenie procesów naprawy Rzeczypospolitej? Gdzie są tamci odważni i dzielni Polacy, dokonujący za pomocą kartki do głosowania odważnych decyzji politycznych i nawołujący swoich reprezentantów do ciężkiej pracy państwowej? Dziś elektoraty PiS i PO to przede wszystkim tłumy gotowe zadziobać wszystkich, którzy myślą inaczej, chętne do wymyślania sobie na wszelkie sposoby, odmawiające innym uczestnikom życia politycznego patriotyzmu i chęci bycia dobrymi Polakami. Dzisiejszy wyborca PO lub PiS gotów jest wybaczyć swojej partii wszystko, byleby ci inni byli poniżeni, byle przeciwnik był pognębiony. To już nıe są radosnı rodacy głosujący za czymś – to są tłumy nienawidzących się ludzi, których motywacją jest zagłosowanie przeciwko czemuś.
Coś złego stało się z nami przez te 5 lat i jest to wina przede wszystkim liderów obu partii, którzy na tym profitowali. Czas zacząć to dostrzegać i znaleźć środki zaradcze. Kiedy widzę, że PiS to coraz bardziej partia Zbyszka Ziobro, Błaszczaka, Zielińskiego i innych, a PO to formacja promująca Tomczykiewicza, Sekułę czy Nowaka, to znaczy, że nie dzieje się dobrze. I kiedy widzę, jak odnoszą się do siebie wyborcy obu formacji, to także wiem, że sprawy idą w złym kierunku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/107186-partie-sie-wewnetrznie-wyjalawiaja-a-wyborcy-dostaja-wscieklizny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.