Bronisław Wildstein komentuje na swoim blogu kampanię wyborczą Platformy Obywatelskiej, opartą na słynnym już haśle : "Nie róbmy polityki. Budujmy boiska". "Boiska" zastąpione bywają przez "szkoły", "mosty" albo nawet "Polskę".
We wpisie zatytułowanym "polityków wstręt do polityki" Wildstein zauważa, że już Arystoteles zdefiniował politykę jako "zabieganie o dobro wspólne jakim jest państwo".
I właściwie sens tego pojęcia po dziś dzień nie uległ zmianie. (...) W sumie chodzi o optymalny stan wspólnoty czyli o "dobro", które dziś boimy się tak nazywać. Rządzenie winno służyć jakiemuś celu, a jeśli staje się nim wyłącznie dobro rządzących, to wszyscy zgadzamy się, że mamy do czynienia z aberracją - pisze publicysta "Rz".
Z polityką rozumianą jako troska o dobro wspólne mamy jednak problem, ponieważ żyjemy "w epoce narcystycznej, w której do rangi nadrzędnego celu podnoszone jest zaspokajanie doraźnych, indywidualnych zachcianek".
Jest to równocześnie czas infantylizmu, gdyż niedostrzeganie uwarunkowań i niesamowystarczalności indywiduum jest objawem niedojrzałości - zauważa Wildstein.
Jego zdaniem skuteczne zniechęcanie obywateli do polityki niesłychanie ułatwia życie politykom samym, którzy przy braku zainteresowania a więc i kontroli mogą sobie na dużo więcej pozwalać.
Gdyby obywatele umieli wyciągać wnioski z proponowanych im rozwiązań, to do budowy boisk, ani mostów nie jest im potrzebny ani Tusk, ani PO. Nie można jednak wykluczać, że w kampanii PO przejawia się autentyczny stosunek tej partii do polityki. W końcu wiedzą jak ją robią - puentuje publicysta "Rzeczpospolitej".
Sil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/107161-wildstein-czas-narcyzmu-czas-infantylizmu-czyli-dlaczego-politycy-nie-chca-robic-polityki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.