Gowin: Jarosław Kaczyński popełnił polityczne seppuku

Nie milkną echa związane z decyzją komitetu politycznego PiS, który zdecydował o wyrzuceniu z partii Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak.

Elżbieta Jakubiak przyznała dziś w rozmowie z TVN24, że nie zgadza się z decyzją o wykluczeniu jej oraz Joanny Kluzik-Rostkowskiej z partii. Jakubiak oświadczyła, że podjęcie takiej decyzji jest początkiem ustawiania się przez Prawo i Sprawiedliwość w narożniku bez wyjścia. Była już posłanka PiS oświadczyła także, że nigdy nie działała na szkodę partii, ani jej nie krytykowała.

Jeśli już, to spierałam się o to, co ma robić PiS, żeby był lepszy. Nigdy nie byłam osobą burzącą. Zawsze uważałam, że musimy iść do przodu, wyjść z pozycji ofiary, nad którą znęca się Platforma Obywatelska i przejść do roli opresora, bo mamy potencjał – zapewniała w rozmowie z TVN24 Elżbieta Jakubiak.

Zdaniem wykluczonej w piątek z Prawa i Sprawiedliwości Elżbiety Jakubiak, władza Zbigniewa Ziobry i Antoniego Macierewicza w PiS nie wróży niczego dobrego.

Władza Zbigniewa Ziobry i Antoniego Macierewicza to nie jest przyszłość dla Prawa i Sprawiedliwości, to nie są ludzie, którzy rozwiążą problemy Polski. Ale Jarosław Kaczyński podjął już tę decyzję. - tłumaczyła Elżbieta Jakubiak.

Jarosław Gowin komentując decyzję komitetu politycznego PiS stwierdził, że nie zgadza się ize stwierdzeniem, że obie posłanki szkodziły partii.

Miały rację, że nie zgodziły się na PiS w obecnej formule, czyli partię ciągle opozycyjną. To, co robi Jarosław Kaczyński po drugiej turze wyborów prezydenckich to polityczne seppuku – stwierdził Jarosław Gowin.

Zdaniem posła Platformy Obywatelskiej decyzja o wykluczenimu Joanny Kluzik-Rostkowskiej to tak naprawdę jej zwycięstwo w „batalii o kształt PiS-u".

Mówiąc, że Joanna Kluzik-Rostkowska to nic innego jak mila osoba i ładna buzia Jarosław Kaczyński chciał ją serią upokorzeń zmusić do tego, żeby sama wyszła z PiS-u. Ale ona postanowiła nie dać się wypchnąć tylko poczekać aż on ją wyrzuci. I ona wczoraj wygrała, twarda kobieta. - tłumaczył Jarosław Gowin.

Po stwierdzeniu Elżbiety Jakubiak i Joanny Kluzik-Rostkowskiej, że nie widzą one dla siebie miejsca w PO, w szeregi partii zaprosił obie posłanki Janusz Piechociński z PSL. Jego zdaniem w Polskim Stronnictwie Ludowym jest miejsce dla Elżbiety Jakubiak i Joanny Kluzik-Rostkowskiej, zwłaszcza że PSL zdaniem Piechocińskiego zaczyna przekształcać się w partię „szerokiego centrum".

Źródło: TVN24
pedro