Kolejne sondaże: Bielecki i HGW w II turze. W poniedziałek: debata! Znamy szczegóły

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP
fot. PAP

Podglądając spływające badania sondażowe (niepublikowane, acz wykonywane przez jedną z najważniejszych i najbardziej uznanych sondażowni na dużej, ponad tysięcznej próbie reprezentatywnej) zauważamy oddalanie się czołówki peletonu warszawskiego od reszty wyścigu. Ten sam ośrodek przygotował też badania dotyczące sytuacji w innych polskich miastach.

Sondaże w Warszawie pokazują, że Hanna Gronkiewicz-Waltz z PO nie wygra w pierwszej turze a do drugiej przejdzie wraz z Czesławem Bieleckim, popieranym przez PiS. Zwiększa się różnica pomiędzy Czesławem Bieleckim a Wojciechem Olejniczakiem, sięga już ponad 8 procent. Ważna jest też dynamika zmiany: nie wydaje się już możliwa zmiana na stanowisku konkurenta Hanny Gronkiewicz-Waltz w drugiej turze.

"Rzeczpospolita" cytowała dane z publikowanego przez nas sondażu dotyczącego kwestii "religia a kandydaci" tytułując relację nieco przewrotnie: "Dewoci wolą Żyda, antyklerykałowie wybierają dewotkę".

Sondaże, które spływają, a do których uzyskaliśmy dostęp, wskazują też, jak odbierani są inni kandydaci. Co ciekawe, największym elektoratem negatywnym wśród Warszawiaków darzony jest kandydat dobrze już im znany z niejednej kampanii. Na pytanie "Na kogo spośród kandydatów na prezydenta Warszawy na pewno by Pan(i) nie zagłosował?" Mieszkańcy Warszawy odpowiadają: na Janusza Korwin - Mikke (34%). Ten wskaźnik powinien być wzięty pod uwagę przez wszystkich, którzy pracują nad kampanią Korwina-Mikkego, ale też wszystkich tych, którzy wierzą, że jest on w stanie jeszcze kogoś pociągnąć na wyborczych listach.

Badania negatywnego elektoratu w tych wyborach pokazują też inną bardzo ciekawą prawidłowość. Na Hannę Gronkiewicz-Waltz na pewno nie zagłosuje 17,8 % respondentów, zaś na Czesława Bieleckiego nie zagłosuje 14,2 %. Mniejszy elektorat negatywny Bieleckiego jest bardzo ciekawą informacją, raczej jednak świadczący o dużej liczbie wrogów wyrazistej reprezentantce Platformy Obywatelskiej niż o wzmożonej sympatii Warszawiaków do Czesława Bieleckiego.

Najmniejszy elektorat negatywny mają, przyznajmy że szerzej nieznani wśród Warszawiaków: Katarzyna Munio (1,6%), Danuta Bodzek z PSL (1,2%) i Piotr Strzembosz (0,7%),

Jako pierwsi informujemy o debacie, która odbędzie się w poniedziałek o godz. 18.00. Do udziału w otwartej debacie w budynku dawnej Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego w ten weekend przygotowują się sztabowcy Hanny Gronkiewicz-Waltz i Czesława Bieleckiego. Znamy szczegóły tego wydarzenia. Debatę poprowadzić mają Krzysztof Skórzyński i Agnieszka Gozdyra. Przed rozpoczęciem debaty kandydaci wylosują kolejność, w jakiej odpowiadać będą na pytania. Kandydaci będą mieli ledwie po 1,5 minuty na pytania zadawane w kilku seriach w trzech blokach tematycznych (inwestycje, komunikacja, bezpieczeństwo). Sztaby złożą też na ręce prowadzących pytania, jakie w ich imieniu chcą, aby zostały zadane adwersarzowi. Pytania te powinny zostać złożone już w niedzielę. Sojusznicy kandydatów mogą ich dopingować. Całość debaty zamknąć ma się w 100 minutach.

WPolityce.pl oczywiście będzie relacjonować przygotowania i samą debatę.

(BOC)

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych