„Obywatel nie może wiedzieć, że dla III RP jest jakaś alternatywa" pisze najnowszym „PlusieMinusie", weekendowym dodatku do „Rzeczpospolitej", Bronisław Wildstein.
W artykule pt. „Wytępić opozycję" Wildstein stwierdza m. in.:
Dlaczego PiS jest zły? Bo jest prawdziwą opozycją. Akceptacja realnej opozycji jest naruszeniem oligarchicznego status quo III RP i stanowi dla niego śmiertelną groźbę. Współczesny system oligarchiczny, w którym władzę stanowią nieliczni, a ściślej: układ silnych, posługuje się zwykle formami demokracji. Są one jednak tylko pozorem. W systemie takim albo dominująca partia nie może utracić władzy, albo emanacją układu jest parę partii, które różnią się między sobą wyłącznie nazwami i twarzami liderów. Przy tym drugim rozwiązaniu wyborcza zmiana jest tylko roszadą w jednej rodzinie.
Dominujące dziś w Polsce ośrodki opiniotwórcze usiłują wypromować na główną partię opozycyjną SLD, która w tej roli ma zastąpić PiS. Jest to dla nich nawet o tyle wygodniejsze, że polityczny monopol PO tworzy z partii Tuska zbyt silny element układu, a zdobycie władzy przez SLD, który od początku jest emanacją postkomunistycznej oligarchii, w niczym nie grozi status quo III RP. (...)
Do harmonii brakuje tylko eliminacji PiS, tudzież elementów niezależnych mediów. Zjawiska te są ze sobą związane i służą temu samemu. Obywatel nie może wiedzieć, że dla III RP jest alternatywa.
Media są sprawą fundamentalną, gdyż to one stanowią naszą demokratyczną agorę. Są rynkiem, na którym obywatele się dowiadują, co dzieje się w rzeczywistości. A przecież chodzi o to, by docierał do nich przekaz, który z rzeczywistością ma niewiele wspólnego. Chodzi o to, aby oduczyć obywateli politycznego myślenia i zredukować ich do roli widzów usatysfakcjonowanych wyprodukowaną na ich użytek polityczną telenowelą, w której premier będzie bratem łatą tłumaczącym przy wsparciu dzielnych dziennikarzy, że konflikty to wina złego charakteru liderów opozycji i zachęcającym rodaków, aby najlepiej zajęli się sportem.
PiS jest w tej chwili jedyną realną opozycją w Polsce. Zaznaczam, że nie wypowiadam się w tej chwili o jakości tej opozycji. (...)
Funkcjonariusze na dziennikarskich etatach sekundują partii rządzącej w stygmatyzowaniu nielicznych niezależnych dziennikarzy, każdą krytykę rządu nazywając pisowską propagandą. Bez względu więc na ocenę partii prezesa Kaczyńskiego to ona jest gwarantem pluralizmu i szansą na demokratyczną przemianę w Polsce. I jako taka niszczona jest przez szeroko rozumiany obóz rządzący.
Całość bardzo ważnego artykułu Bronisława Wildsteina w weekendowej "Rzeczpospolitej". Zachęcamy do lektury.
Sil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/106948-wildstein-chodzi-o-to-by-do-polakow-docieral-przekaz-ktory-z-rzeczywistoscia-ma-niewiele-wspolnego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.