Maziarski szuka winnych raczej w Radiu Maryja niż w Szkle Kontaktowym??

Redaktor naczelny Newsweeka Wojciech Maziarski napisał komentarz "Jakie gazety czytał szaleniec". O tragedii łódzkiej. A w nim dwie sprzeczne tezy: nie wyrokujmy, bo nic jeszcze nie wiemy. I zarazem wszystko wiemy, a w każdym razie się domyślamy.To niemożliwe aby zabójcą był sympatyk poglądów Maziarskiego. To musi być... prawicowiec?

Co do wyrokowania, hmmm. Pamiętam, że o sprawie samobójstwa Barbary Blidy wszyscy mieli wyrobione zdanie w kilka godzin po zdarzeniach. Poseł PO Cezary Grabarczyk krzyczał w dzień później: "IV RP ma krew na rękach". Kazimierz Kutz też nie próżnował. A dlaczego zabójca to chyba prawicowiec? Oddajmy głos Maziarskiemu.:

"Owszem, w walce politycznej liberalni krytycy PiS-u - zarówno politycy, jak i niezależni publicyści - też posługują się emocjami i stosują bolesne dla przeciwników zagrywki, jednak ich psychologiczna natura jest inna. Tu wrogość znacznie częściej przybiera postać kpiny. Ten rodzaj dyskursu raczej nie wyzwala fanatycznej nienawiści i nie mobilizuje zwolenników do fizycznej przemocy. Kpina to broń ludzi pewnych siebie i mających poczucie siły. Patrzących na rywali z wyższością i nawet lekceważeniem. Z ironią. (...). Tu nie lęgnie się mord, lecz śmiech i szyderstwo. Mord lęgnie się tam, gdzie fanatyzmowi towarzyszy poczucie słabości i osamotnienia we wrogim otoczeniu. Mord to broń szalonych desperatów mających wrażenie, że żyją w oblężonej twierdzy. A przy tym reprezentują samo dobro. Taki obraz świata trudno spotkać w w mediach, które politycy i zwolennicy PiS nazywają wdzięcznie "przemysłem nienawiści i pogardy" oraz "potężnym zwartym frontem medialnym". (...). Dlatego jeśli w ogóle miałbym się doszukiwać w mediach jakiejś pośredniej i mimowolnej politycznej inspiracji dla czynu wariata, to skierowałbym wzrok nie na "Szkło kontaktowe" w TVN24 czy "Gazetę Wyborczą", lecz raczej na "Rozmowy niedokończone" w Radiu Maryja i "Gazetę Polską"

Mamy więc skomplikowaną teorię psychologiczno-socjologiczno-polityczną. Prawdziwą? Czy młodzi ludzie sikający na znicze i popychające starsze kobiety przy krzyżu na Krakowskim Przedmieściu, byli tylko ironiczni? Czy także agresywni? Sprawiali wrażenie wykorzenionych półmózgów, ale przecież to członkowie tego samego salonu co redaktor Maziarski. A młodzi ludzie z dobrych domów zabijający żebraków, znane są takie przypadki nawet i z Polski, pełni są poczucia wyższości. Co podobno wyklucza zbrodnię. Czy też może jednak zagubieni w oblężonych twierdzach. Trochę można się pogubić.

Janusz Palikot spekulujący o patroszeniu Kaczyńskiego i nazywający go szatanem to naturalnie jedynie gombrowiczowski żartowniś. Prowodyra z niego nie zrobicie. Nikt się jego słowami nie mógł przejąć. To ojciec Rydzyk z Tomaszem Sakiewiczem nauczyli starszego pana, byłego taksówkarza, nienawiści do Kaczyńskiego. Posłuchał ich i pojechał do Łodzi z Walterem i z nożem.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych