Piszecie o Smoleńsku? To już nie piszcie. Bo... możecie zabijać. Chyba nowy trend

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Szef BOR generał Marian Janicki był gościem programu „Kropka nad i" w TVN24. I zaatakował media piszące i mówiące o katastrofie smoleńskiej. Szczególnie ostro „Gazetę Polską", która napisała, że funkcjonariusz Jacek Surówka miał przeżyć katastrofę, a później dzwonić do swojej żony z informacją, że "dzieją się tu rzeczy straszne". Żona funkcjonariusza zaprzecza, by taka sytuacja miała miejsce.

Janicki mówił (podajemy za gazeta.pl):

Ja byłem w szoku. Powiem tak: to jest wielka niegodziwość. To jest niepojęte. Jak można być takim człowiekiem, który pół roku po katastrofie, po tym, jak żona pochowała męża...

Nasi funkcjonariusze rozpoznali prawie wszystkich swoich kolegów. Nie będę mówił po czym. To, co zrobił redaktor z "Gazety Polskiej" jest niepojętym barbarzyństwem w stosunku do tej kobiety. Muszę powiedzieć, że jestem pełen podziwu do pani doktor Krystyny Łuczak-Surówki za tak dramatyczną wypowiedź. Naprawdę, redaktor "Gazety Polskiej" zrobił jej wielką krzywdę. Nie rozpatrujmy tego tylko w kontekście jednej rodziny.

Powiem więcej: to co się dzieje w tej chwili, co się dzieje w mediach... Chciałbym zaapelować w imieniu rodzin. Rozmawiałem z kilkoma żonami . Takie artykuły, takie programy, jakie w tej chwili mają miejsce... Zadam pytanie: a może by zapytać czy te programy nie doprowadziły do śmierci jednej mamy, w drugim przypadku ojca naszych kolegów. To byli ludzie chorzy, oczywiście. Ale może te programy doprowadziły do tego, że ta choroba się nasiliła i tatę jednego z kolegów pochowaliśmy ponad miesiąc temu, a drugiego października pochowaliśmy mamę drugiego kolegi, gdzie spoczęła w grobie z własnym synem. Tu się trzeba zastanowić nad tym. Poczekajmy, miejmy zaufanie do prokuratury.

Emocjonalny szantaż pierwszej klasy.

A tak swoją drogą, panie generale, dlaczego mówił pan nieprawdę, że na prezydenta na smoleńskim lotnisku czekało dwóch oficerów BOR? Dziś wiemy, że legendujecie najwyżej jednego – kierowcę.

I jeszcze jedno pytanie: czy gdyby wolne media nie pisały o Smoleńsku, wrak tupolewa niszczałby dalej?

Pat

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych