Kluzik-Rostkowska: wynik PiS poniżej 36 proc. nie będzie sukcesem

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

Tzw. liberałowie w PiS zostali odsunięci na boczny tor. W obecnej kampanii są praktycznie niewidocznie. Nie zamierzają jednak czekać biernie na rozwój wydarzeń. Dzisiejsza „Gazeta Wybocza" w artykule „Znów dwie Polski PiS cytuje Joannę Kluzik-Rostkowską:

„Wynik w wyborach do sejmików poniżej 36 proc. nie będzie sukcesem."

 „GW" przypomina, że 36 proc. to wynik Jarosława Kaczyńskiego w I turze wyborów prezydenckich, gdy kampanią kierowała właśnie Kluzik-Rostkowska wraz z Elżbietą Jakubiak, Pawłem Poncyljuszem i Markiem Migalskim. I przypomina, że według niemal wszystkich sondaży poparcie dla partii Jarosława Kaczyńskiego spada, i to dość szybko.

 „Gazeta" cytuje także anonimowego polityka PiS:

 „Prezes udaje, że nie widzi Kluzik-Rostkowskiej i Pawła Poncyljusza. Z Joanną siedzi w Sejmie w jednym rzędzie, ostatnio nawet się nie przywitał. Podobnie było z Pawłem."

 „Gazeta Wyborcza" stawia też tezę, że PiS powraca w obecnej kampanii do podziału na Polskę solidarną i Polskę liberalną. Potwierdził to w radiowej Trójce eurodeputowany PiS Jacek Kurski. Dodał, że wielkim błędem liberałów w kampanii było marginalizowanie katastrofy smoleńskiej, przez co domaganie się jej wyjaśnienia jest obecnie utrudnione. Kurski twierdzi też, że tuż po Smoleńsku powstała unikalna szansa na trwałą zmianę postawy Polaków; szansa, która została zmarnowana.

 Sil

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych