Szef BOR atakuje media bo... zadzwoniła mama

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Nie tylko nie ujawniacie nazwisk funkcjonariuszy, którzy mieli znajdować się na lotnisku w Smoleńsku, ale atakujecie media, które informowały o rozbieżnościach.

Nie atakujemy, apelujemy o rzetelność. Zdecydowałem się napisać list do KRRiT i prezesa TVP, bo uważałem, że tego typu oskarżające materiały emitowane w "Wiadomościach" uderzają w rodziny tragicznie zmarłych funkcjonariuszy. Zresztą po emisji materiałów otrzymywałem telefony i spotykałem się z ich żonami, które pytały, jaka jest wina BOR w katastrofie. Oczywiście szybko wyjaśniliśmy wszystkie kontrowersje. Wszyscy uzyskali ode mnie zapewnienie, że BOR nie ma sobie nic do zarzucenia i działało w pełni rzetelnie. To samo zresztą musiałem tłumaczyć mojej mamie, która dzwoniła do mnie po "Wiadomościach" i pytała, czy rzeczywiście formacja, którą dowodzę, jest winna katastrofie.

Gen. Marian Janicki, szef BOR, w rozmowie z Piotrem Nisztorem, "Rzeczpospolita", 15 października 2010 r.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych