Jest wiele osób krytykujących premiera Tuska za to, że gra w piłkę nożną. Ja jednak nie podzielam zdania krytyków i nie rozumiem co jest złego w tym, że premier Donald Tusk jest miłośnikiem tegoż właśnie sportu.
Przecież gry zespołowe, w tym również piłka nożna, mają przede wszystkim zalety, a nie wady. Główną zaletą jest z pewnością pozytywny wpływ na funkcjonowanie i rozwój człowieka. Gry zespołowe rozwijają nie tylko zdolności motoryczne, takie jak wytrzymałość, szybkość czy siłę, ale też uczą pracy w grupie. Umiejętność pracy w zespole jest jedną z cech, które niewątpliwie powinien posiadać dobry premier :-)
Poza tym aktywność fizyczna poprawia samopoczucie i jest elementem zdrowego trybu życia. Regularne uprawianie sportu pozwala uniknąć wielu poważnych chorób i przyczynia się do poprawy funkcjonowania organizmu człowieka. Dzięki aktywności fizycznej czujemy się lepiej. Każdy z nas wie, że sport to zdrowie. Premier Donald Tusk z pewnością też to wie i właśnie dlatego w wolnej chwili dba o swoją kondycję. To, że robi to właśnie kopiąc piłkę na boisku nie jest niczym złym. To nawet dobrze, że premier ma jakieś hobby.
Każdy z nas, nie tylko premier, powinien uprawiać jakiś sport. Właśnie dla zdrowia i dla lepszego samopoczucia. A wybór sportu powinien zależeć od własnych upodobań. Obama lubi grać w golfa , Tusk woli piłkę nożną. Co w tym dziwnego? Chyba nic. No chyba że dziwią się ci, którzy zamiast aktywnie spędzać czas wolny, wolą byczyć się na kanapie i oglądać mecz. Może trzeba się nad tym zastanowić i wziąć przykład z premiera? Z pewnością wyszłoby to na zdrowie :-)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/106235-obama-lubi-grac-w-golfa-tusk-woli-pilke-nozna-co-w-tym-dziwnego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.