W Smoleńsku ruszyły wreszcie prace nad zabezpieczeniem wraku prezydenckiego tupolewa. Dokładnie sto siedemdziesiąt siedem dni po katastrofie z 10 kwietnia.
Może się jednak okazać, że z punktu widzenia śledztwa, jest już za późno na ocalenie kluczowego dowodu. „Fakt” cytuje kryminologa, prof. Bruno Hołysta:
„Po sześciu miesiącach leżenia pod gołym niebem wszystkie ślady, jakie były na wraku tupolewa zostały zniszczone” – mówi Hołyst.
Kryminolog dodaje, że po sześciu miesiącach na słońcu i deszczu na wraku nie ma śladów, które mogą być przydatne dla śledztwa. Według Hołysta są to m.in. odkształcenia powstałe w wyniku wysokiej temperatury, po zderzeniu z drzewem, a także „ewentualne dowody użycia broni, materiałów wybuchowych”.
Według kryminologa, ochrona szczątków samolotu ma dziś charakter jedynie symboliczny; wrak nie może już być dowodem w śledztwie.
Z kolei Donald Tusk odpowiedział dziś Annie Fotydze, która napisała wczoraj na partyjnym portalu, iż Donald Tusk grał z Rosjanami w sprawie obchodów katyńskich przeciw prezydentowi:
„Pana miejsce, Panie Premierze w Smoleńsku, po katastrofie, było w pozycji na baczność, w błocie i ciemności przy ciele Prezydenta, a nie w uścisku Putina. Z tego uścisku już się Pan nie wywinie” – napisała Fotyga.
Tusk odpowiedział:
„Polski rząd zrobił wszystko, i warto przywrócić pamięć z tamtych dni, każdy pamięta, jak godnie i sprawnie państwo polskie zadbało o wszystkie, nawet najdrobniejsze szczegóły związane z godnym upamiętnieniem i z tą operacją, która była gigantycznym wyzwaniem.”
Tymczasem szef parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz zwrócił się z wnioskiem do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta z wnioskiem, aby śledczy przesłuchali wicemarszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego i doradcę prezydenta Tomasza Nałęcza. Chodzi o tę niedzielną wypowiedź Nałęcza w radiu Zet:
„To, że premier Rosji, z taką a nie inną przeszłością, przypomnijmy, z resortu, który robił Katyń, pojawi się z Polskim premierem na grobach katyńskich i powie to co powiedział, powinno być rzeczą tak niesłychanie ważną i cenną, że powinniśmy na ołtarzu tej sprawy złożyć każdą ofiarę.”
Macierewicz tak komentował dziś w Sejmie tę wypowiedź:
„Według Nałęcza, obóz rządowy był gotów do każdych poświęceń i do każdej ofiary. O jaką ofiarę chodziło? Myślę, że te sprawy powinny być wyjaśnione przez prokuraturę.”
Pat
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/106107-tupolew-wreszcie-zabezpieczany-kryminolog-za-pozno-to-juz-nie-jest-dowod
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.