Paweł Reszka i Michał Majewski, dziennikarze śledczy "Rzeczpospolitej", przeprowadzili polityczny wywiad z byłym premierem i politykiem SLD Leszkiem Millerem. Główna teza Millera brzmi, że "wyborcę trzeba uwieść":
Tusk jest pierwszym premierem, który mówi wprost, że jego najważniejszym celem jest powtórne wygranie wyborów. Gdybym ja coś takiego powiedział, byłbym rozszarpany przez opozycję i media
Naszą uwagę zwróciły jednak stwierdzenia byłego szefa rządu odnoszące się do mechaniki współeczesnej polityki. Pobrzmiewały tum, co Eryk Mistewicz, konsultant polityczny, często mówi w swoich wypowiedziach i co wyłożył w książce "Anatomia władzy", napisanej wspólnie z Michałem Karnowskim. Szczerze mówiąc Miller nam zaimponował - tezy Mistewicza, choć przecież powszechnie stosowane w krajach demokracji zachodnich i nie tylko (co nie znaczy, że wyczerpujące temat całkowicie) są w Polsce często przez polityków starszego pokolenia odrzucane. Tu widzimy wysiłek w drugą stronę, chęć dogonienia nowoczesności, a nie uciekania przed nią. Zacytujmy:
Era wielkich manifestów programowych, wielkich prądów ideowych i filozoficznych minęła. Wybory wygrywa się dziś w inny sposób, nie za pomocą programowych wizji. Robi się to za pomocą skutecznego uwodzenia. Dziś trzeba polityka, który w ciągu 20 sekund powie tezę, która przyciągnie uwagę słuchaczy.
...Jesteśmy zieloną wyspą...
Na przykład. W dodatku, jeśli taki polityk jest opalony, dobrze ubrany, ma modny krawat to wystarczy. Manifesty oczywiście trzeba pisać, ale głównie dlatego, żeby odpowiedzieć na pytanie: „A ma pan program?” „Proszę, to jest mój program”.
Polityka zbliża się do reklamy?
I nie ma co się oburzać, tak po prostu jest wszędzie. Programy mogą być świetne, ale i tak ich nikt nie czyta. Trzeba mieć kilku liderów przywiązanych do określonych wartości, którzy potrafią przetłumaczyć skomplikowany program na język krótkich, jasnych komunikatów i znakomicie wypadną w mediach. To wystarczy.
No, czy wystarczy można mieć wątpliwości. Ale na pewno - bez tego ani rusz. Kolejne pytanie: czy i dla Millera pracuje Mistewicz czy też mamy do czynienia z Millerem-samoukiem?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/105933-miller-tez-mowi-mistewiczem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.