Poncyljusz to ładna buzia, ale nic więcej. Kluzik-Rostkowska ma telewizyjny urok, ale nie powinna podejmować decyzji, zwłaszcza w kampanii. Kampania zaś na dodatek była robiona wbrew Jarosławowi Kaczyńskiemu, bo on - to już z poprzednich wypowiedzi - był na mocnych środkach uspokajających. A kampanię można było wygrać, tylko źli ludzie ją zepsuli.Co dziś celnie wytyka Zbyszek Ziobro, ale robi to na osobistą prośbę prezesa.
Tak prezes PiS w najnowszych wywiadach rozlicza się z ludźmi, którzy - a widział to każdy dziennikarz - pół roku temu wypruwali sobie dla niego żyły. Może popełnili błędy, może nie, nikt tego dzisiaj nie rozstrzygnie, a każdy sztabowiec kiedy przegra, staje się bezbronny. Bo przegrał. A każdy lider jak przegra, ma pokusę żeby zrzucić winę na doradców.
To nie jest fair, to nie jest ładne. Debatować o kampanii można, ale wewnątrz. Czym dzisiejsze, publiczne i głośne połajanki różnią się od tego co Jarosław Kaczyński zarzucał na przykład Markowi Migalskiemu? Czy to nie jest publiczne pranie spraw wewnętrznych? Czy nie ma charakteru poniżania ludzi, którzy nie mogą nawet odpowiedzieć - bo wylecą lub zostaną zawieszeni?
Nie rozumiem. Nie akceptuję. Ale pali licho moje odczucia. Prezes Kaczyński powinien wiedzieć, że ciężko będzie mu w przyszłości namówić ludzi by dla niego z wiarą harowali. Bo nie tylko potem ich, do czego ma jakieś tam prawo, odstawia, ale także niszczy, narusza ich godność. Krytykowałem to gdy spotykało to jego. Krytykuję i teraz, bo nikt nie ma prawa do takich zachowań.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/105858-to-nie-jest-fair-to-nie-jest-ladne
