Tym razem nasza wredna i zaprzyjaźniona osa nie powiedziała ani słowa gdzie była, z kim rozmawiała i z jakich źródeł zaczerpnęła tę informację, ale przysięga, że jest prawdziwa.A jeśli tak, to niepokojąca.
Oto fragment raportu naszej osy:
Na wiosnę przyszłego roku szykowane jest sporo książek, przez różnych wydawców i autorów, na temat smoleńskiej tragedii. I jest jasne, że w dyskusji jaką wywołają gra będzie szła o interpretacje wydarzeń 10/04. Nic więc dziwnego, że sprawą zainteresowane są także służby rosyjskie. Jedna z pozycji będzie wynikiem takiej właśnie inspiracji. Poznacie ją dość łatwo - będzie zawierała niedostępne po polskiej stronie, a otrzymane od Rosjan dokumenty, informacje, relacje. Nie wiadomo czy prawdziwe. Cel? Jasny - rozpropagowanie tej wersji wydarzeń w której winni są tylko i wyłącznie polscy piloci, a Rosjanie to fachowcy bez skazy, profesjonaliści którzy bezradnie patrzyli jak ludzie siedzący za sterami TU- 154 M po prostu chcą się zabić. Co oczywiście jest bzdurą, ale w co wielu chce uwierzyć.
Tyle raport osy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/105829-osa-nadaje-29-czy-rosjanie-inspiruja-jedna-z-publikacji-na-rocznice-1004