Jeżeli Ahmed Zakajew, szef emigracyjnego rządu Czeczenii pojawi się w Polsce - zostanie aresztowany. Tak wynika z komunikatów wysyłanych przez polskie służby. Nasza policja twierdzi, że za czeczeńskim działaczem wystawiony jest międzynarodowy list gończy i należy go zatrzymać.
Zakajew pytany przez dziennikarzy RMF FM zapowiedział, że mimo to pojawi się jutro w Polsce. Ma wziąć udział w kongresie Czeczenów w Pułtusku.
Wczoraj nowy ambasador Rosji w Polsce Aleksander Aleksiejew mówił, że Moskwa wystąpi do Polski o ekstradycję Zakajewa.
„Uważamy takie kongresy za bardzo niebezpieczną sprawę. Kiedy na terenie jakiegoś kraju organizowane jest spotkanie tych którzy w ten czy inny sposób mieli do czynienia z terroryzmem, odczuwamy ból” – mówił Aleksiejew.
Polskie MSZ odpowiadało, poprzez rzecznika Marcina Bosackiego, że „Polska jest krajem demokratycznym” i dlatego mogą odbywać się tu „najróżniejsze zgromadzenia społeczne, w tym takie jak zjazd Czeczenów.” Na tym jednak twarda linia polskiej dyplomacji kończy się, bo Marcin Bosacki dodawał:
„Ale jeśli chodzi o ten zjazd to jest on organizowany przez tzw. rząd Czeczeńskiej Republiki Iczkerii, który to rząd nie jest uznawany ani przez Polskę ani przez żaden inny kraj świata.”
To znaczące przesunięcie akcentów. To akceptacja rosyjskiej perspektywy w patrzeniu na Czeczenię.
Policja twierdzi, że za Zakajewem list gończy wystawił Interpol i dlatego polskie służby muszą go zatrzymać. Rzecznik Prokuratury Generalnej zaznacza jednak, że polska prokuratura nie wydała nakazu zatrzymania Zakajewa, bo nie jest prowadzone przeciwko niemu postępowanie. List gończy Federacja Rosyjska wystawiła w 2006 roku.
Zakajew obecnie mieszka w Londynie. Kilka lat temu Rosja wystąpiła o jego ekstradycję. W czasie procesu okazało się jednak, że akt oskarżenia ma wiele słabości. Rosjanie Zakajewa oskarżali m.in. o terroryzm. Sąd wniosek odrzucił, a Zakajewowi przyznano status uchodźcy politycznego.
Ahmed Zakajew wiele razy przyjeżdżał do Polski. Ostatni raz był w zeszłym roku i wtedy nikt nie mówił o jego aresztowaniu. Do wczoraj także szef polskiego MSZ Radosłwa Sikorski nie widział potrzeby zatrzymania Zakajewa na terenie Polski.
Rosja gra jednak coraz ostrzej. Agencje cytują wypowiedź szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa, który stwierdził:
"Według naszych informacji, jest cały szereg osób objętych międzynarodowymi listami gończymi, które zamierzają w tej imprezie [Kongresie Czeczeńskim] uczestniczyć. Liczymy, że nasi polscy partnerzy z pełną odpowiedzialnością odniosą się do konieczności uwzględnienia tych aspektów" – mówił Ławrow.
Warszawa staje przed najważniejszym od lat testem. Zatrzymanie któregokolwiek delegatów czeczeńskich będzie sygnałem o naszej daleko posuniętej wasalności wobec Rosji.
Kto, jak nie Polska, ma wspierać – choćby poprzez gościnę – czeczeńskie aspiracje wolnościowe?
War
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/105597-dzis-kongres-czeczenow-temperatura-rosnie-rosja-coraz-ostrzej-lawrow-sugeruje-zatrzymanie-kilku-osob-czy-warszawa-ulegnie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.