Pierwszy w polsce ślub pary homoseksualnej - czyli mąż, który czuje się żoną

„Gazeta Wyborcza” donosi o pierwszym w Polsce legalnym ślubie dwóch kobiet, ale czy cała afera nie jest przypadkiem mocno rozdmuchana?


Pierwszy w Polsce, legalny ślub dwóch kobiet odbył się w Żelazowej Woli nieopodal dworku Chopina. Na ślubnym kobiercu stanęły: lesbijka i trans, składająca przysięgę jako przyszły mąż. - czytamy w dzisiejszym wydaniu „Gazety Wyborczej”.



Co prawda w Polsce śluby par homoseksualnych są prawnie zabronione, ale „Gazeta Wyborcza” zwraca uwagę na fortel, którym posłużyły się kobiety.

Formalnie sprawa jest bardzo prosta i nie może być nawet mowy o złamaniu prawa, ponieważ jedna z pań... jest mężczyzną, tyle że czuje się kobietą, ale zapowiada że póki co operacji zmiany płci nie planuje. Aby być w zgodzie z własnym ciałem, maluje paznokcie, depiluje brwi, nosi damską biżuterię, a zarost likwiduje poprzez laserową depilację.

Jestem biologicznym mężczyzną. Ale psychicznie identyfikuję się z kobietami. Balansuję między płciami. (…) W pracy o sprawach prywatnych nie rozmawiamy, choć mój niemęski wygląd rodzi podejrzenia. Głównie takie, że jestem gejem. - tłumaczy w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” kobieta w męskim ciele przedstawiająca się jako Ania.



Greta i Ania poznały się trzy lata temu podczas Kampanii przeciw Homofobii. Podobno Greta była Anią bardzo „zafascynowana”, jednak z czasem „dotarło do niej, że to biologiczny facet”. Greta nie miała zatem innego wyjścia... jak zakochać się w kobiecej stronie Ani.

Swoją drogą to chyba jakiś swoisty paradoks, że lesbijska aktywistka związała się z biologicznym mężczyzną, co prawda uważającym się za kobietę, ale nadal w sensie formalnym mężczyzną.

Polskie prawo zabrania zawierania małżeństw homoseksualnych w oparciu o zapis w Konstytucji RP mówiący, że „małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny”. Osoby homoseksualne żyjące w związkach nieformalnych mają jednak prawo do zmiany nazwiska, na nazwisko swojego partnera.


Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Gazety Wyborczej” oraz na www.gazeta.pl



pedro

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych