Komorowski na Westerplatte i w Brukseli. Dzień w polityce według Michała Kolanko

Dziś nie było jednego dominującego tematu. Oprócz obchodów 71 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej rozpoczęła się też pierwsza oficjalna podróż zagraniczna Bronisława Komorowskiego.

Dziś na Westerplatte prezydent Bronisław Komrowski powiedział : "Tutaj runął świat, runął ład polityczny, zawaliły się państwa". Później prezydent udał się do Brukseli, gdzie m.in. spotkał się z przewodniczącym KE Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso. Za to z prezydentem nie spotkali się niektórzy europosłowie PiS - na co narzekał m.in. eurodeputowany PO Krzystof Lisek "Jest mi przykro, że koledzy z PiS nie uznali spotkania z głową państwa za ważne." - powiedział. Replika Pawła Kowala: sprawdzanie listy obecności to nietakt.

Dziś miał także miejsce wyrazisty powrót Pawła Poncyliusza do dyskusji o przyszłości PiS. Na antenie RMF stwierdził, że jeśli PiS utrzyma obecną retorykę, to będzie wieczną partią opozycyjną, na co szkoda czasu. Poncyliusz ładnie też określił podejście swojego partyjnego kolegi Zbigniewa Ziobro:

"On dzisiaj, on trochę reprezentuje takie powiedzenie "gdyby szafa miała szelki to by była windą".

Co na to Zbigniew Ziobro? Czy wraz wypowiedzi Poncyliusza to początek kolejnej rundy sporu o to która retoryka jest lepsza dla PiS? W TVN24 Poncyliusz  podkreślił utylitaryzm swojego podejścia: skoro "jego" retoryka się sprawdzała, to trzeba iść dalej w tym kierunku.

Sprawa Henryki Krzywonos i jej wystąpienia dziś znalazła się na nieco dalszym miejscu. Status jej profilu na Facebooku: 46,388 fanów.

To była środa, 1 września 2010 r.