Prokuratura sprawdza, czy lotnisko w Smoleńsku było przygotowane tak samo na przyjęcie prezydenta jak i premiera

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Na specjalnej konferencji prasowej wojskowa prokuratura przedstawiła postępy polskiego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Pytania dotyczyły m. in. jedenastu tomów akt, które wczoraj przywiózł z Rosji generał Krzysztof Parulski. Odpowiedzi są jednak dość skąpe. Co ważne – dokumenty czekają na tłumaczenie, dopiero po przełożeniu na język polski będzie można ocenić ich znaczenie. A to trochę potrwa, ponieważ wciąż tłumaczone są materiały przekazane przez Rosjan w połowie czerwca. Wtedy było ich znacznie mniej.

„Uzyskaliśmy materiały dotyczące szeroko pojętej organizacji lotu i zabezpieczenia lotu prezydenta i osób towarzyszących – od wszelakich polskich instytucji do których się o to zwróciliśmy – poinformował płk Ireneusz Szeląg, szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej.

„To 50 protokołów przesłuchania świadków, ekspertyza sądowo-lekarska dotycząca 107 fragmentów ciał ofiar katastrofy wraz z danymi dotyczącymi ich identyfikacji, sporo  protokółów oględzin miejsca zdarzenia wraz z dokumentacją fotograficzną – dodawał gen. Krzysztof Parulski.

Śledczy potwierdzili, że wśród otrzymanych od Rosjan materiałów znajduje się film nagrany przez świadka katastrofy. Wiadomo już jednak, że jest to film znany z internetu i nie zawiera on żadnych nowych elementów.

„Po takim niespecjalistycznym oglądzie dokonanym przez nas w wojskowej Prokuraturze Okręgowej w Warszawie widać, że jest to materiał o wiele lepszej jakości niż ten dostępny powszechnie w sieci – mówił płk Ireneusz Szeląg.

Prokuratura sprawdza, czy wyposażenie lotniska w Smoleńsku było takie samo 7 kwietnia – gdy lądował tam premier Donald Tusk, jak 10 kwietnia - w czasie zakończonej tragicznie wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego.  Analiza odbywa się m.in. na podstawie zdjęć satelitarnych.

Prokuratorzy przyznali też, że jedna z trzech czarnych skrzynek Tupolewa, która była w Polsce, wróciła do Rosji.

Prokuratura informuje też, że wrak Tu-154 ma zostać zabezpieczony – za pomocą brezentu; teren wokół samolotu ma zostać ogrodzony trzymetrowym płotem. To propozycja Rosjan, zaakceptowana przez stronę polską.

Skaj

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych