Od dziś nie elekt, już prezydent. Spełni nadzieje? Rozwieje obawy? Wspomni śp. Lecha Kaczyńskiego?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Dziś zaprzysiężenie prezydenta Bronisława Komorowskiego. Uroczystości rozpoczną się o godz. 10 rano w parlamencie. Podczas posiedzenia Zgromadzenia Narodowego prezydent–elekt złoży przysięgę; od tej chwili będzie głową państwa. Odegrany zostanie też hymn państwowy. Tekst przysięgi brzmi:

"Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem". Przysięgę prezydent może, jeżeli zechce, zakończyć słowami: Tak mi dopomóż Bóg.

Bronisław Komorowski wygłosi też orędzie; według nieoficjalnych informacji, prezydent właśnie wówczas ma wspomnieć o śp. Lechu Kaczyńskim.

Gośćmi ceremonii mają być byli prezydenci: Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski. Zaproszony został także Wojciech Jaruzelski.Jak ustaliliśmy, kilka dni temu mówił jednemu z dziennikarzy, że jeżeli otrzyma zaproszenie, "oczywiście" skorzysta z niego bo "to jego obowiązek". Dziś jednak udzielił kometarza dla portalu tvn24.pl, w którym mówi, że nie pojawi się na uroczystości, bo nie chce stawiać niektórych posłów w dyskomfortowej sytuacji.

Później w stołecznej katedrze św. Jana odbędzie się msza św., którą celebrował będzie  metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz. Po południu prezydent odbierze insygnia Orderu Orła Białego.

Bronisław Komorowski obejmie urząd w gorącej atmosferze, w ogromnej mierze przez niego sprowokowanej wypowiedzią nt. konieczności usunięcia krzyża. To ta deklaracja wywołała aktywny sprzeciw obrońców krzyża. Wciąż żywe są też – i jeszcze długo będą – emocje związane z katastrofą smoleńską.

Prezydent musi też pamiętać, że jego zwycięstwo nad Jarosławem Kaczyńskim nie było miażdżące, i wynikało raczej z przewagi systemowej obozu władzy niż z osobistej charyzmy kandydata.

Czego należy życzyć nowej głowie państwa? Jakich błędów musi się wystrzegać? Które z dokonań poprzedników powinien szczególnie starannie pielęgnować, a co powinien zmienić?

Redakcja wPolityce.pl życzy nowemu prezydentowi, by nigdy nie doświadczył działania słynnego już „przemysłu pogardy”, który doprowadzono do takiej perfekcji w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego.

A jakie jest Państwa zdanie?

Maz

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych