Naśladownictwo jest ponoć najwyższą formą uznania. Biały Dom i sztabowcy Obamy postanowili skorzystać z wzorców codziennych newsletterów emailowych tworzonych m.in. przez Politico. Tak powstał Daily Snapshot.
Codziennie o poranku czasu waszyngtońskiego Biały Dom rozsyła The Daily Snapshot – czyli newsletter emailowy zawierający m.in. terminarz spotkań prezydenta, tematy dnia, najważniejsze zdjecie ilustrujące to czym Obama będzie się zajmował i linki do tekstów na stronie Whitehouse.gov. Daily Snapshot jest uzupełnieniem cotygodniowych newsletterów Białego Domu dotyczących konkretnych tematów np. energii czy edukacji. Newslettery emailowe były do tej pory domeną waszyngtońskich news organizations a nie organizacji politycznych. Mike Allen od lat wcześnie rano wysyła swój Playbook, który szybko stał się lekturą obowiązkową dziennikarzy, lobbystów i całego „oficjalnego Waszyngtonu”. Również Huffington Post, Washington Post i blogerzy zaczęli przygotowywać swoje własne newslettery i podsumowania, wysyłane o różnych porach dnia i związane z różnymi tematami.
Teraz do newletterowej wojny włączył się Biały Dom. Cel jest prosty – codzienny pakiet informacyjny ma naprowadzić odbiorców na właściwe tematy które akurat znajdują się na „tapecie” administracji. W dynamicznym i superszybkim świecie mediów i internetu, uwaga odbiorców łatwo zbacza na tory które Biały Dom może uznawać za niepożądane. Oczywicie newsletter nie zmieni sytuacji od razu, ale na pewno to ciekawy przykład jak szybko Biały Dom uczy się nowych reguł gry i jak bardzo jego działalność zaczyna przypominać redakcję, a nie podmiot polityczny. Jest już pełny pakiet newlstterów, blogi na których sztabowcy szybko i agresywnie reagują na sprawy dotyczące administracji, własne materiały video i kroniki tygodnia (West Wing Week), a także wyraźna obecność na twitterze, także najważniejszych urzędników, przede wszystkim Roberta Gibbsa, rzecznika prasowego i jego zespołu. Gibbs nierzadko rozsyła wiadomości na twitterze, zamiast mailowo (tradycyjnie) informować dziennikarzy. Używa też Re-Tweetów (powtarzania wypowiedzi innych) by zwrócić uwage na ważne dla Białego Domu teksty, sondaże, wiadomości i ciekawostki, co też pomaga omijać "filter" mediów i przekazać wiadomości bezpośrednio.
Internetowa strategia sztabu Obamy rozwija się jak widać pełną parą. Ale pod względem innowacyjności i skali nie można tej działalności w żaden sposób porównać do kampanii wyborczej Obamy. Z drugiej strony, zła sytuacja Demokratów w sondażach i trudne perspektywy przed wyborami do Kongresu na jesieni powodują, że przyda się każdy email.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/104597-bialy-dom-nasladuje-media-i-uruchamia-daily-snapshot