Rada IPN będzie wybrana przez polityków?

Jak wynika z nowej ustawy o IPN, Rada Instytutu miała być wybierana przez środowiska akademickie. Okazuje się jednak, że przedstawiciele tych środowisk nie zdążą wybrać rady w terminie, a wyborem Rady IPN będą mogli zająć się politycy.

„Już 27 lipca bowiem, czyli w najbliższy wtorek, mija przewidziany przez ustawę dwumiesięczny termin wyboru zgromadzenia elektorów, które będzie z kolei uczestniczyć w wyborze Rady IPN. Elektorów powołują, po jednym, 24 instytucje naukowe.
Tymczasem, jak sprawdziła „Rzeczpospolita”, IPN otrzymał informacje o wyborze zaledwie pięciu. Poza tym – jak poinformował niedawno p. o. prezesa Instytutu Franciszek Gryciuk – niektóre uczelnie odłożyły to do jesieni. Czyli już po ustawowym terminie.” - czytamy w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej”.

„Mój instytut zdołał wyłonić kandydatów, ale większość uczelni prowadzących działalność nie tylko badawczą, lecz i dydaktyczną, nie miała na to szans. Ustawa weszła w życie tuż przed sesją egzaminacyjną. Potem zaczęły się wakacje. Większość uczelni nie była w stanie zwołać gremiów mających wyłonić elektorów.” wyjaśnia w rozmowie z „Rzeczpospolitą” prof. Andrzej Paczkowski, członek Kolegium IPN i Pracownik Instytutu Studiów Politycznych PAN.

Okazuje się, że jeśli zgromadzenie elektorów w wyznaczonym terminie nie przedstawi kandydatów do Rady IPN, ich wskazaniem zajmie się Sejm i Senat. Oznacza to, że zamiast środowisk akademickich, na kształt Rady IPN wpływ mieliby wyłącznie politycy.

Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” oraz na www.rp.pl

pedro

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych