„To patrzcie, jak lądują debeściaki” – nowe słowa załogi Tupolewa

Jak ustalił dziennik „Polska The Times” na nieujawnionych do tej pory fragmentach nagrań czarnych skrzynek znajdują się słowa „Patrzcie, jak lądują debeściaki”.

Według "Polski" miały one paść po tym jak załoga Jaka-40 poinformowała załogę Tu-154 o złych warunkach na lotnisku w Smoleńsku.

Autor tekstu w „Polsce” zwraca również uwagę na fakt, że Tu-154 został przed odlotem odmeldowany przez generała Andrzeja Błasika, a nie jak w standardowej procedurze przez kapitana samolotu. Gdyby ściśle się trzymać procedur, których być może generał chciał przestrzegać, to kapitan samolotu powinien wpierw jemu się zameldować, następnie generał Błasik powinien zameldować się generałowi Gągorowi, ten z kolei kolejnym urzędnikom i dopiero wtedy szef kancelarii powinien zameldować prezydentowi – mówi „Polsce” informator.

Jeden z pilotów 36. specpułku przypomina, że ważniejsze od rozmów załogi są zapisy z rejestratorów parametrów lotu, które wciąż nie są ujawnione.

mik

Więcej: Polska The Times