Kłótnie dziennikarzy w Polsce mają letnią temperaturę w porównaniu z spięciami publicystów i komentatorów w USA. Tam jednak rzadko dochodzi do procesów sądowych miedzy ludźmi mediów.
Gorące spory to norma w dziennikarstwie. Jednak w USA temperatura ataków prawica-lewica nasiliła się szczególnie po powstaniu kanału Fox News – konserwatywnej przeciwwagi dla, jak to się ładnie określa „lewicowych mediów z korytarza Nowy York- Waszyngton”. Fox News to telewizja, która od samego początku stawiała na mocne, publicystyczne głosy komentatorów, z których wielu prowadziło wcześniej swoje programy radiowe (talk radio to od końca lat 80tych bastion amerykańskiej prawicy).
Od 1996 r. – czyli od momentu założenia – Fox to zmora amerykańskiej lewicy. Był też moment, gdy administracja Obamy regularnie atakowała Fox News, ku uciesze szefów tej stacji. Co ciekawe, w 2010 r. Fox osiągnął najlepsze wyniki oglądalności ze wszystkich sieci kablowych w primetime. Jak widać, wyrazistość się opłaca. Fox pod tym względem w porównaniu do np. przeżywającej kryzys telewizji CNN wypada doskonale. W styczniu 2010 r. sondaż Public Policy Polling pokazał też, że Fox to marka, którą Amerykanie obdarzają największym zaufaniem jeśli chodzi o telewizyjne kanały informacyjne.
Starcia na linii Fox-MSNBC to esencja amerykańskiej, spolaryzowanej w najwyższym stopniu sceny medialno/politycznej. Najbarwniejsze i najbardziej ostre odbywają się między Keithem Olbermannem z MSNBC (program „Countdown”) i Billem O’Reilly („O’Reilly Factor”) z Foxa. Obaj mają swoje codzienne programy publicystyczne o tej samej porze, i obaj darzą się głęboką nienawiścią.
Olbermann od wielu lat prawie codziennie w części programu „najgorszy człowiek roku” przyznaje ten tytuł O’Reilleymu, zazwyczaj nazywając go przy tej okazji klaunem. O’Reilly nie pozostaje dłużny, i cała machina kręci się dalej. Temperatura kłótni osiągnęła taki poziom, że latem 2009 r. szefowie Fox i MSNBC mieli razem zainterweniować by nie dopuścić do dalszej eskalacji. Od tego czasu temperatura kłótni miedzy tymi dwiema postaciami nieco opadła.
Spięcia na linii O’Reilly – Olberamann to dobry przykład, jak funkcjonują w tym momencie media w USA. W naszym kraju często idealizuje się Amerykę, tymczasem to właśnie tam cały czas trwa brutalna, bezkompromisowa, bezpardonowa i bezpośrednia walka między lewicą i prawicą, w której obie strony mają własne telewizje, czasopisma, serwisy internetowe, stacje radiowe i blogi. Walka na argumenty, obelgi, insynuacje, walka na tle personalnym, ideowym i komercyjnym.
Jest to walka, w której nie ma prawie żadnych reguł, a cel jest tylko jeden – wygrać.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/104032-kablowe-starcia-w-usa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.