Każde środowiska ma swoją hierarchię. Wśród osadzonych więźniów jest ona bardzo wyraźna. Dzieciobójczynie są w niej na samym dnie. I właśnie do tej wykluczonej i pogardzanej grupy trafiła Katarzyna Waśniewska, skazana za zabójstwo swojej 6- miesięcznej córeczki Madzi.
Jak dowiedział się dziennik "Fakt", Waśniewska nie ma w więzieniu łatwego życia i żali się na swoje współwięźniarki. Strażnicy i wychowawcy w więzieniu starają się zapobiegać dokuczaniu i poniżaniu matki Madzi, ale nie mogą stać przy jej boku przez 24 godziny.
Koleżanki z celi nie pozwalają Waśniewskiej stać na podłodze w tym samym czasie, kiedy one tam są. Nie jedzą niczego, jeśli wcześniej dzieciobójczyni dotknęła potrawy czy sztućców -
pisze gazeta.
Dodatkowo Katarzyna Waśniewska próbuje wobec koleżanek z celi zachowywać się tak, jak na wolności, czyli mataczyć , manipulować i wywyższać się. Takie zachowanie wśród współosadzonych jest nie do przyjęcia.
Matka Madzi zasmakowała celebryckiej sławy, a pobyt w więzieniu uświadomił jej, że jest tylko dzieciobójczynią. Wszytko wskazuje na to, że to dla niej największy dramat.
ann/"Fakt"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/102256-gnebia-mame-madzi