Wszystko wskazuje na to, że to chęć wyjazdu na stałe z Polski była powodem zamordowania 37-letniej Ukrainki Walentyny B. Z rozstaniem nie mógł pogodzić się zakochany w niej Polak.
Do zabójstwa doszło 4 stycznia. Morderca zadał kobiecie kilkanaście ciosów ostrym narzędziem. Następnie żyjącą jeszcze ofiarę wrzucił do wypełnionego wodą rowu melioracyjnego, tuż przy lesie w okolicach Ryszkowej Woli na Podkarpaciu. Bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety było utonięcie. Dopiero kilkanaście dni temu, po dwóch miesiącach od zabójstwa, ciało znaleźli przypadkowi ludzie-
informuje portal nowiny24.pl.
W poniedziałek z udziałem konsula Ukrainy w Polsce oraz ciotki zabitej zostało wydane ciało. Zostało przewiezione na Ukrainę –
mówi prok. Marta Pętkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
Ze zgromadzonego do tej pory materiału dowodowego wynika, że Walentyna B. feralnego dnia chciała na stałe wyjechać z Polski na Ukrainę i miał to być wyjazd na stałe, a nie krótki świąteczny wypad.
Śledczy ustalili, że Ukrainka spakowała swoje rzeczy i wyprowadziła się w wynajmowanego w Rzeszowie mieszkania. Do granicy podwoził ją właśnie Wiktor K. Od roku para miała romans. Wiele wskazuje na to, że mężczyzna zaangażował się w ten związek nie tylko emocjonalnie, lecz również finansowo. Miało chodzić o spore kwoty. Mężczyzna czuł się nie tylko porzucony, ale i oszukany.
Wiktor K., żonaty, ojciec 2-letniego syna, przyznał się do zabójstwa. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
ann/nowiny24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/100914-zabil-ukrainke-i-ukryl-cialo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.